Zderzenie 40 pojazdów i osiem osób poszkodowanych - to najnowszy bilans karambolu, do jakiego doszło na drodze ekspresowej S74 pomiędzy Cedzyną a Kielcami (Świętokrzyskie). Droga była całkowicie zablokowana, ruch przywrócono po godzinie 13.
Do zdarzenia doszło po godzinie 6 na drodze ekspresowej S74 pomiędzy Cedzyną a Kielcami. - Po dojeździe służb na miejsce okazało się, że jest to znaczny karambol - powiedziała na antenie TVN24 st. ogn. Beata Gizowska z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
- Trzeba przyznać, że warunki w naszym regionie znacznie się pogorszyły. Wczoraj wieczorem w wielu miejscach naszego województwa spadł deszcz, a dziś nad ranem w pewnych miejscach były przymrozki. Warunki były bardzo trudne i to się odbiło też na zgłoszeniach, które otrzymywaliśmy. Na terenie naszego województwa kilka miejsc było bardzo niebezpiecznych i stamtąd też pochodziły zgłoszenia – przekazał Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Przed godziną 8 służby informowały o tym, że w karambolu zderzyły się 24 pojazdy. Później bilans się zwiększył.
Zderzyło się 40 pojazdów, są ranni. Utrudnienia dla kierowców
- Zderzyło się około 30 pojazdów, cztery osoby zostały poszkodowane. Na szczęście nie musieliśmy wykonywać dostępu do poszkodowanych, wszyscy opuścili pojazdy o własnych siłach - przekazał po godzinie 8 rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach st. kpt. Marcin Bajur.
Po godzinie 9 służby przekazały kolejną informację. - Na drodze zderzyło się 40 pojazdów. 24 auta zostały poważnie uszkodzone, a 16 ma drobne uszkodzenia - poinformował strażak. I dodał, że zwiększył się też bilans poszkodowanych w karambolu. - Osiem osób wymagało pomocy. Cztery na początku i cztery, które w trakcie prowadzonych działań zgłosiły do strażaków - przekazał Bajur. Dwie ranne osoby przetransportowano do szpitala.
Jak mówił strażak, na miejscu ratownicy organizują namioty z nagrzewnicami. - Wszystko po to, żeby osoby, które brały udział w zdarzeniu mogły w warunkach komfortowych oczekiwać na rozwój sytuacji - podkreślił Bajur.
Droga w kierunku Kielc była całkowicie zablokowana. Policjanci kierowali na objazdy. Na rondzie w Cedzynie pojazdy kierowane były przez Cedzynę, Domaszowice i dalej do ulicy Sandomierskiej. W kierunku Cedzyny ruch odbywał się normalnie.
- W pierwszej kolejności staraliśmy się pomóc osobom, które utknęły tutaj w korku. Policjanci w sposób bezpieczny rozładowywali ten korek tak, by osoby nie stały w nim niepotrzebnie. Obecnie ustalamy sekwencje wydarzeń, jaki pojazd w który uderzył – przekazał Tokarski. Jak dodał, wykonywana jest obszerna dokumentacja fotograficzna.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24