Policjant z Oświęcimia jechał z żoną samochodem, kiedy zauważył, że kierowca innego auta może być nietrzeźwy. Dogonił go, zajechał mu drogę i wyjął kluczyki ze stacyjki.
Wydarzenia rozegrały się w niedzielę na trasie Oświęcim – Kęty.
- Policjant wraz z żoną podróżowali trasą Oświęcim – Kęty. W pewnym momencie przed ich pojazd wjechał volkswagen passat. Samochód poruszał się slalomem, zmuszając innych kierujących do hamowania lub zjazdu na pobocze – relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Był pijany
Funkcjonariusz nabrał podejrzeń, że kierowca passata może być nietrzeźwy. - Małżeństwo natychmiast powiadomiło oficera dyżurnego kęckiego komisariatu policji, a następnie podjęło próbę zatrzymania volkswagena – opisuje dalej Gleń.
W Bielanach passat zatrzymał się przy parkingu. Policjant natychmiast zajechał mu drogę, a następnie podbiegł do kierowcy.
- Po upewnieniu się, że mężczyzna jest nietrzeźwy wyjął kluczyki ze stacyjki i dokonał jego zatrzymania. Następnie przekazał go patrolowi z kęckiego komisariatu – podaje rzecznik. Okazało się, że 41-letni obywatel Ukrainy miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
Autor: wini/ks / Źródło: TVN24 Kraków