36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Na miejsce wysłano straż pożarną (zdjęcie ilustracyjne)
Andrychów (Małopolska)
Źródło: Google Earth

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

Informację o nagłym zatrzymaniu krążenia u 36-letniego mężczyzny przekazał Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej. Do zdarzenia doszło w niedzielę rano.

Jak podaje rzecznik, najpierw – jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych - resuscytację prowadzili mieszkańcy budynku pod nadzorem strażaka z województwa śląskiego, będącego po służbie. Tworzyli w ten sposób "łańcuch przeżycia". Później przejęli ją strażacy wyposażeni w AED, a następnie ratownicy medyczni.

"Poszkodowany odleciał śmigłowcem LPR do szpitala z przywróconymi funkcjami życiowymi" – przekazał rzecznik.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: