Krzikopa na olimpiadzie w Korei. Dosłownie to znaczy "rów melioracyjny"

Zespół Krzikopa na próbie
Muzycy jadą na olimpiadę do Korei Południowej
Źródło: TVN 24 Katowice

Są z różnych miast na Śląsku, trenują w piwnicy w Będzinie. Przeszli długie eliminacje najpierw w Polsce, ostatecznie wybrał ich koreański minister. Mają "dawać kopa" zawodnikom na olimpiadzie w Pjongczang.

Krzikopa w gwarze śląskiej znaczy rów melioracyjny, jednak muzykom z tego zespołu o co innego chodziło, gdy ją wymyślali

- Wokalistka wykonuje śpiewokrzyk, a my chcemy dawać kopa swoją muzyką - wyjaśnili nam nazwę.

Urzędnicy chyba też to czują, bo wybrali ten zespół ze Śląska na olimpiadę w Pjongczang

Z piwnicy na świat

Koreańskcy organizatorzy chcieli dodać olimpiadzie kulturowych akcentów, więc poprosili ambasady krajów zawodników o wytypowanie zespołów muzycznych.

Polska ambasada zwróciła się z prośbą do Instytutu Adama Mickiewicza o organizację eliminacji muzyków. Jedną z zaproszonych grup była Krzikopa ze Śląska i to ona okazała się najlepsza. Ostatecznie zostali zaakceptowani i zaproszeni przez koreańskie ministerstwo kultury.

Tym samym Krzikopa jako jedyny zespół z Polski będzie reprezentować polską kulturę na igrzyskach w Korei Południowej 14 lutego muzycy wylatują z Pragi. Dwa dni później zagrają przed biegami narciarskimi, w kolejnych dniach będą grać dla publiczności.

Grupa gra - jak sami mówią - polską muzykę współczesną, elektroniczno-taneczną z elementami folkloru.

W piątek odwiedziliśmy ich na próbie w piwnicy w Będzinie. Niebawem usłyszy ich cały świat.

Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: