Funkcjonariusze zakładu karnego w Raciborzu zauważyli długopis, który może rejestrować dźwięk i obraz. Miał go jeden z nich - doświadczony więzienny wychowawca. Śledczy badają, czy i co nagrywał.
Wychowawca penitencjarny został przyłapany przez swoich kolegów z pracy z długopisem, który może rejestrować dźwięk i obraz. Miał go przy sobie w zakładzie karnym w Raciborzu.
- Urządzenie zostało przekazane policji. Sprawdzają, czy i co zostało nagrane - potwierdza Justyna Siedlecka, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach.
O sprawie pierwszy napisał lokalny portal nowiny.pl.
Śledztwo nadzoruje prokuratura w Raciborzu. Jeszcze nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Wychowawca był doświadczonym pracownikiem, miał już uprawnienia emerytalne. Jak podają nowiny.pl, złożył podanie o zwolnienie z pracy, które zostało przyjęte.
- Wnoszenie urządzeń rejestrujących dźwięk i obraz jest niedozwolone na terenie więzienia. Poza oczywiście przypadkami, kiedy wyrazi na to zgodę dyrekcja zakładu karnego, np. mediom. Nagrywanie zabezpieczeń zakładu może zagrażać jego bezpieczeństwu - wyjaśnia Siedlecka.
Autor: mag/mś / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia