Apelacja Grzegorza Tyca, pełnomocnika ojca i brata zamordowanej Anety B. dotyczy kwalifikacji prawnej czynu i wymiaru kary. - Sąd apelacyjny nie może kary zaostrzyć, ale uchylić wyrok i od nowa przyjrzeć się np. motywacjom oskarżonego - wyjaśnia adwokat.
Błażej C. dostał 25 lat pozbawienia wolności. Rodzina Anety B. chce dla niego dożywocia. Zanim Tyc złożył w sądzie apelację, dożywocia dla Błażeja C. domagał się Zbigniew Ziobro, Prokurator Generalny.
Zabił, bo wpadła mu w oko?
Morderstwo Anety B., 24-letniej studentki sztuki z Krakowa wstrząsnęło Żywiecczyzną. We wrześniu 2014 roku kobieta odbywała praktyki rzeźbiarskie w małej wsi Radziechowy, mieszkała w gospodarstwie agroturystycznym.
25-letni Błażej C. na tej samej posesji opiekował się końmi. Studentka wpadła mu w oko. Jednak nie odwzajemniła uczucia i 1 października miała wyjechać.
W nocy z 26 na 27 września stajenny miał ją zabić. Jak informuje Alicja Borowska, prokurator rejonowy z Żywca, sekcja zwłok wykazała wiele urazów głowy, twarzy, szyi i klatki piersiowej. Część było zadanych nożem.
Nie udowodniono, czy wcześniej Błażej C. próbował zgwałcić Anetę B. Na koniec miał wrzucić ją do wanny z wrzącą wodą wraz z włączoną prostownicą. Policja już w godzinę po morderstwie zatrzymała sprawcę, który przyznał się do winy. Pod koniec śledztwa zmienił jednak zeznania i w sądzie wszystkiego się wyparł.
Został oskarżony o zabójstwo, ale, jak podkreśla Borowska, nie ze specjalnym okrucieństwem. - Nie było planowane, z premedytacją - wyjaśnia prokurator.
W marcu tego roku zapadł wyrok w sądzie okręgowym w Bielsku-Białej. Błażej C. został skazany na 25 lat więzienia z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po odsiedzeniu 20 lat. Dodatkowo musi zapłacić 100 tys. zł rodzinie swojej ofiary. - Zdaniem prokuratora wyrok jest słuszny. Jest bardzo surowy, a sprawca młody - uzasadnia Borowska.
Ziobro: cierpienia kobiety ogromne
- Sąd powinien jeszcze raz przyjrzeć się motywacjom mordercy. Moim zdaniem zasługują one na szczególne potępienie, ale nie będę mówił o szczegółach. Nie zostało dokładnie zbadane, dlaczego zabił - mówi Tyc.
- Dla Błażeja C., który bił swą ofiarę, dusił ją i zadawał rany nożem, kara 25 lat pozbawienia wolności jest nieadekwatna do istoty popełnionego czynu i winy sprawcy - w kwietniu starania rodziny o apelację poparł Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Już wtedy polecił prokuratorowi regionalnemu poprzeć ewentualną apelację oskarżyciela posiłkowego, bo zabójstwo było drastyczne, a cierpienia kobiety ogromne. Ziobro prosił o złożenie wniosku o wymierzenie oskarżonemu kary dożywotniego pozbawienia wolności, gdyż w przypadku Błażeja C. kara 25 lat więzienia wydaje się nosić cechy rażącej łagodności.
Apelacja w sprawie morderstwa w Radziechowach:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl (http://www.tvn24.pl)
Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja