Potrącona na pasach nastolatka miała złamane nogi i urazy głowy. Na karetkę czekała pół godziny

Źródło:
TVN 24 Katowice
W czasie pandemii karetki jeżdżą non stop
W czasie pandemii karetki jeżdżą non stopTVN 24 Katowice
wideo 2/4
W czasie pandemii karetki jeżdżą non stopTVN 24 Katowice

Pierwszej pomocy udzielali potrąconej 17-latce policjanci, strażacy i ratowniczka medyczna, która akurat przejeżdżała. Karetka dojechała pół godziny później z sąsiedniego miasta, bo te z najbliższych stacji były zajęte. Nastolatka trafiła do szpitala oddalonego o prawie 80 kilometrów. Najbliższy przyjmuje tylko chorych na COVID-19. "Rekordem był wyjazd ośmiogodzinny z jednym pacjentem, którego nie przyjął Wodzisław Śląski, później Rybnik, w kolejności Żory, aż w końcu pacjent wylądował w Jastrzębiu-Zdroju" - opisują ratownicy medyczni.

Dramat rozegrał się 12 października w Raciborzu na ulicy Kozielskiej. - 17-letnia dziewczyna została potrącona na pasach - mówi Mirosław Szymański, rzecznik policji w Raciborzu.

Była 18.22. Policjanci dowiedzieli się o wypadku po minucie i pierwszy radiowóz był na miejscu o 18.30. Stwierdzili, że sprawca wypadku - kierowca audi - był trzeźwy.

Nastolatka potrącona na pasach czekała na karetkę pół godzinyśląska policja

Trzy minuty później dotarły dwa wozy Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy oświetlili miejsce.

Okazało się, że nastolatka ma złamane nogi i urazy głowy. Była przytomna. Jak dowiedzieliśmy się od strażaków, pierwszej pomocy udzielała dziewczynie przypadkowa ratowniczka medyczna z Raciborza - akurat przejeżdżała tamtędy do pracy. Strażacy przejęli od niej akcję.

O 18.56 w swoim rejestrze zdarzenia odnotowali "czas lokalizacji medycznej". To moment przekazania kwalifikowanej pomocy przedmedycznej zespołowi pogotowia. I oznacza, że karetka dojechała na miejsce około pół godziny po wypadku.

999 nie służy do zgłaszania przewlekłego bólu kręgosłupa

Najbliższa stacja pogotowia ratunkowego w Raciborzu znajduje się 500 metrów od Kozielskiej. To trzy minuty jazdy na sygnale. Na cały powiat ma cztery karetki, w tym dwie w mieście. Ale do 17-latki pojechała karetka z Rybnika, oddalonego od Raciborza o 30 kilometrów.

-Najbliższy wolny zespół ratownictwa medycznego w momencie odebrania zgłoszenia o wskazanym w zapytaniu zdarzeniu [potrąceniu 17-latki - red.] znajdował się w okolicy szpitala wojewódzkiego w Rybniku. Zespół ten został niezwłocznie zadysponowany - o godzinie 18.26. Zespoły stacjonujące w miejscach bliższych zdarzeniu (Krzanowice, Kuźnia Raciborska, Rydułtowy, Wodzisław Śląski) były wcześniej zadysponowane do innych zdarzeń, bez możliwości przekierowania do wskazanego wypadku. Rozeznano także możliwość ściągnięcia do pomocy najbliższe zespoły z województwa opolskiego (Kietrz, Polska Cerekiew), niestety były one także niedostępne - wyjaśnia Wojciech Brachaczek, zastępca dyrektora ds. Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Brachaczek zaznacza, że karetka była na miejscu już o 18.49, czyli po 23 minutach od wypadku.

Nastolatka potrącona na pasach czekała na karetkę pół godzinyśląska policja

Alicja Skowronek, kierowniczka stacji pogotowia w Raciborzu dodaje, że w czasie pandemii COVID-19 rzadko się zdarza, żeby karetka stała w bazie. W pierwszej kolejności ma na to wpływ brak dostępu do lekarza rodzinnego.

- Jesteśmy dla chorych ostatnią deską ratunku. Wzywają do nas na przykład do bólu kręgosłupa. Ale nie jest to uraz spowodowany wypadkiem, tylko przewlekła choroba. Wykręcają 999, bo my nigdy nie odmawiamy przyjazdu - mówi Skowronek.

Wylicza, że obsługa jednego pacjenta trwa minimum trzy godziny. Ten czas wydłuża się, jeśli pacjent jest zakażony koronawirusem. Przed wyjazdem trzeba ubrać kombinezon, który utrudnia ruchy i też opóźnia działanie. Po powrocie - odkazić karetkę. - Robi to kierowca, który jest równocześnie ratownikiem. Nikt nas z tego nie wyręcza - podkreśla kierowniczka.

Zdarza się, że karetka krąży od szpitala do szpitala, bo na oddziale, gdzie miał trafić pacjent, właśnie wykryto koronawirusa i trzeba go było zamknąć w celu dezynfekcji albo odbycia kwarantanny.

Szpital w Raciborzu, który był najbliżej od miejsca potrącenia nastolatki, w ogóle nie przyjmuje nagłych przypadków. W pierwszej fazie pandemii został przemianowany na zakaźny. Od 1 października działa w formie hybrydowej: 170 łóżek dla zakażonych koronawirusem, 60 dla pozostałych. Ale, prócz porodów, wykonuje tylko planowe zabiegi.

Dlatego 17-latka musiała jechać aż do Katowic, czyli prawie 80 kilometrów. Karetką, bo Lotnicze Pogotowie Ratunkowe nie mogło wysłać śmigłowca z powodu złych warunków pogodowych.

Brachaczek uściśla, że ratownicy zdecydowali o transporcie pacjentki aż do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach "z uwagi na rozległość obrażeń". To dziecięce centrum urazowe jest ośrodkiem o wyższej referencyjności. 

- Brakuje edukacji społeczeństwa. Po pierwsze - z udzielania pierwszej pomocy. Dopóki nic się nie wydarzy, człowiek nie myśli, co zrobi, gdy będzie świadkiem wypadku. Po drugie - ludzie nie wiedzą, do czego służy lekarz pierwszego kontaktu, a do czego pogotowie - mówi Skowronek.

"Przeciążone trybiki w niewydolnym systemie ochrony zdrowia"

Trudną pracę pogotowia w czasie pandemii, w odniesieniu do artykułu o wypadku na Kozielskiej, opisali na swoim profilu ratownicy medyczni z Raciborza.

"Rekordem był wyjazd 8h z jednym pacjentem, którego nie przyjął Wodzisław, później Rybnik, w kolejności Żory, aż w końcu pacjent wylądował w Jastrzębiu-Zdroju - opisują na Ratownictwo medyczne Racibórz. - Jeśli 4 karetki są w terenie i usilnie walczą o możliwość przekazania pacjenta, wówczas na miejsce dojeżdżają zespoły wolne z lokalnych miejscowości lub zwyczajnie czeka się aż zwolni się jedna z naszych".

Uważają, że system ratownictwa obecnie "został maksymalnie przeciążony".

Piszą: "Ludzie nie mają dostępu do szpitala w Raciborzu, nie potrafią dodzwonić się do lekarza pierwszego kontaktu, w konsekwencji nieświadomie nadużywając numeru 999. My przyjeżdżamy ale nie leczymy chorób przewlekłych. Nie wypisujemy recept, nie dajemy zastrzyków na zlecenie. Jednakże przyjeżdżamy i na wizytach okazuje się, że nie jest to wizyta ratownicza. Ale na dokumentację, badanie i czas poświęcić trzeba".

Nazywają się "trybikami w bardzo niewydolnym systemie ochrony zdrowia", którzy robią wszystko, nawet pracując za innych.

Autorka/Autor:mag

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda w liście zwrócił się do premiera Donalda Tuska, aby zapewnić ochronę przed aresztowaniem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, gdyby przybył on do Polski w związku z 80. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. O sprawie rozmawiali dziennikarze TVN24 Piotr Kraśko, Agata Adamek i Radomir Wit w programie "W kuluarach". - Ten list jest jednym z najpoważniejszych błędów całej prezydentury Andrzeja Dudy - ocenił Kraśko.

"Jeden z najpoważniejszych błędów całej prezydentury"

"Jeden z najpoważniejszych błędów całej prezydentury"

Źródło:
TVN24

Nie żyje Mariusz Trynkiewicz, seryjny morderca i przestępca seksualny zwany "Szatanem z Piotrkowa". Miał 62 lata.

Mariusz Trynkiewicz nie żyje

Mariusz Trynkiewicz nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W budynku w warszawskiej Falenicy wybuchł pożar. Ogień wydobywał się z dachu. Strażacy wyprowadzili z płonącego domu jedną osobę, która została przewieziona do szpitala. Kilkanaście kolejnych ewakuowali z sąsiednich budynków.

Płonął dach budynku. Strażacy ewakuowali kilkanaście osób

Płonął dach budynku. Strażacy ewakuowali kilkanaście osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Żółwin doszło do ataku na ratowników medycznych. Zaatakowało ich dwudziestu pijanych mężczyzn. Sprawa została zgłoszona na policję, która wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Ratowników medycznych zaatakowało "20 rosłych mężczyzn"

Ratowników medycznych zaatakowało "20 rosłych mężczyzn"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód wpadł w poślizg i uderzył w dystrybutor gazu LPG na stacji paliw w Krakowie. Małopolska straż pożarna mówi o "bardzo dużym wycieku gazu".

"Takie sytuacje rzadko się zdarzają". Samochód uderzył w stację paliw

"Takie sytuacje rzadko się zdarzają". Samochód uderzył w stację paliw

Źródło:
PAP, TVN24

Z powodu cofki zalana została droga z Kamienia Pomorskiego do dwóch miejscowości na Wyspie Chrząszczewskiej (województwo zachodniopomorskie). Ochotnicza straż pożarna poinformowała, że w poniedziałek rano będzie organizować transport dla mieszkańców obu wsi.

Mieszkańcy odcięci przez zalaną drogę. "Ważny komunikat"

Mieszkańcy odcięci przez zalaną drogę. "Ważny komunikat"

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Ukraina jest gotowa wymienić pojmanych północnokoreańskich żołnierzy w zamian za przetrzymywanych w rosyjskiej niewoli wojskowych ukraińskich - oznajmił w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dzień wcześniej przekazał, że ukraińskie siły schwytały dwóch północnokoreańskich żołnierzy, walczących w obwodzie kurskim w Rosji.

Żołnierze Kima pojmani. Zełenski ma propozycję

Żołnierze Kima pojmani. Zełenski ma propozycję

Źródło:
Ukraińska Prawda, tvn24.pl, PAP

Na ten telefon panowie mogą dzwonić w każdej sprawie - gdy mają problemy psychiczne, finansowe, albo w relacjach rodzinnych. I dzwonią - telefon zaufania dla mężczyzn jest w Polsce jeden, a przez trzy lata pomógł już tysiącowi osób. Czasem chodzi o ważną poradę, a czasem tylko o rozmowę.

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Z prośbą o pomoc mężczyźni często czekają do ostatniej chwili. Ten telefon został stworzony z myślą o nich

Źródło:
Fakty TVN

Lód z przejeżdżającego auta uszkodził szybę innego pojazdu. Zdarzenie, do którego doszło w jednym z amerykańskich miast w stanie Kansas, zostało uchwycone przez kamerkę samochodową.

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Źródło:
CNN, KCTV

Gubernator rosyjskiego obwodu saratowskiego Roman Busargin poinformował w niedzielę, że na terenie bazy paliw w mieście Engels "trwa proces kontrolowanego wypalenia paliwa". Urzędnik tym samym potwierdził, że piątą dobę płonie baza, zaatakowana w nocy z 7 na 8 stycznia i zaopatrująca w paliwo rosyjskie lotnisko, na którym stacjonują bombowce strategiczne Tu-95 i Tu-160.

Strategiczna baza Rosjan płonie piątą dobę

Strategiczna baza Rosjan płonie piątą dobę

Źródło:
tvn24.pl, Kanał 24, Radio Swoboda

Delegacja słowackiego parlamentu, na czele z wiceprzewodniczącym izby Andrejem Danko, przyleciała do Moskwy - poinformowała w niedzielę rosyjska agencja państwowa TASS. Władze w Bratysławie szukają wsparcia na Kremlu po wstrzymaniu przez Ukrainę tranzytu gazu rosyjskiego.

Słowacka delegacja w Rosji. "Zalecam jednak loty do Warszawy"

Słowacka delegacja w Rosji. "Zalecam jednak loty do Warszawy"

Źródło:
TASS, TASR, PAP, BBC

Zoran Milanović wygrywa wybory prezydenckie zdobywając zdobywając 71,02 procent głosów - podała chorwacka Państwowa Komisja Wyborcza po przeliczeniu głosów z 25 procent lokalnych komisji wyborczych. Sondaże exit poll po zamknięciu lokali wyborczych, opublikowane przez telewizje HRT, RTL i Nova dały ubiegającemu się o reelekcję Milanoviciowi 77,86 procent poparcia. Milanović jest prezydentem Chorwacji od 2020 roku. W okresie swojej prezydentury często sięgał po retorykę populistyczną i prokremlowską.

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Rakoniewicach (woj. wielkopolskie) nad ranem dachowało osobowe bmw, którym - jak się potem okazało - podróżowało pięciu nastolatków. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wicepremier i szef ministerstwa obrony Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowym przedmiotem szkolnym, a o udziale w nim będą decydować rodzice. "Ktoś znów pomylił MON z MEN" - skomentowała zapowiedź Kosiniaka-Kamysza ministra edukacji Barbara Nowacka.

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mega-szafy czyli łódzki Manhattan. Przed laty marzeniem łodzian było zamieszkać w najwyższych wówczas blokach mieszkalnych w Polsce. Później osiedle przeżyło bolesny upadek. A jak dziś mieszka się na Manhattanie?

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Źródło:
tvn24.pl

"Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" - to hasło wykrzykiwali kibice zgromadzeni na spotkaniu pielgrzymkowym z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Kandydat PiS na prezydenta nie zareagował na te słowa. - Zachciało wam się cenzurować hasła na stadionach - mówił Nawrocki, choć to hasło padło w sali na Jasnej Górze. Na takie hasła w Częstochowie nie godzą się nie tylko politycy koalicji rządzącej, ale też prezydencki minister.

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Źródło:
PAP, TVN24
Spadła z klifu, goniąc psa

Spadła z klifu, goniąc psa

Źródło:
tvn24.pl

Szalejący nad Bałtykiem sztorm spowodował cofkę w kilku miejscowościach, m.in. w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach. W portach w Ustce i Mrzeżynie woda zalała bulwary oraz znajdujące się tam lokale usługowe.

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W nocy na trasie Opole-Wrocław doszło do awaryjnego zatrzymania pociągu Intercity. Maszynista zgłosił usterkę, chwilę później stracił przytomność. Mimo reanimacji, 67-latka nie udało się uratować.

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

Źródło:
tvn24.pl/PAP

- Ściągnęło mnie do rowu, a za chwilę, następny i następny - opowiada jeden z kierowców, który uczestniczył w wypadku w podkaliskim Skarszewie. Na śliskiej drodze łącznie rozbiło się sześć pojazdów. Jedna osoba trafiła do szpitala.

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

Źródło:
tvn24.pl

Po śnieżnym i zimnym weekendzie wkrótce czeka nas duże ocieplenie. Sprawdź, co przyniesie pogoda w kolejnych 16 dniach w długoterminowej prognozie temperatury, przygotowanej przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Źródło:
tvnmeteo.pl
Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

Przez stolicę Rumunii Bukareszt przeszła w niedzielę kilkudziesięciotysięczna demonstracja, której uczestnicy domagali się przeprowadzenia drugiej tury wyborów prezydenckich. Sąd konstytucyjny unieważnił wybory, gdy pierwszą turę 24 listopada ubiegłego roku wygrał prorosyjski kandydat Calin Georgescu.

Twierdzą, że ich "prawo wyborcze zostało złamane". Tysiące Rumunów na ulicach

Twierdzą, że ich "prawo wyborcze zostało złamane". Tysiące Rumunów na ulicach

Źródło:
PAP

To była historia jak z filmu sensacyjnego. W biały dzień z Muzeum Narodowego w Poznaniu zniknął obraz Claude'a Moneta. Złodziej w miejsce dzieła impresjonisty wstawił marną podróbkę. Pracownicy placówki spostrzegli to jednak dopiero po kilku dniach, gdy dzieło sztuki... zaczęło się odklejać. Mija 15 lat od odzyskania obrazu "Plaża w Pourville".

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Źródło:
TVN 24 Poznań

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN