Kolejne pięć osób usłyszało zarzuty udziału w mafii śmieciowej, w tym dwie z nich miały kierować grupami przestępczymi. Jak poinformowała w środę policja, w śledztwie zatrzymano już 70 osób, które miały porzucić w nielegalny sposób 21 tysięcy ton niebezpiecznych odpadów, w tym kwasów trawiących i pozostałości z produkcji materiałów wybuchowych.
Jak poinformowała w środę w komunikacie śląska policja, w śledztwie dotyczącym mafii śmieciowej zatrzymano w ostatnim czasie pięć kolejnych osób, które usłyszały już prokuratorskie zarzuty. Dwóch z zatrzymanych mężczyzn - Jacka B. i Radosława W. - podejrzewa się o kierowanie grupami przestępczymi.
Mafia śmieciowa na Śląsku
Piątka zatrzymanych usłyszała zarzuty 18 grudnia w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach.
"Dwie działające obok siebie grupy przestępcze, miały na celu popełnianie przestępstw przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, ochronie środowiska, mieniu oraz przeciwko wiarygodności dokumentów. Podejrzanym zarzucono działalność, polegającą na ułatwianiu pozostałym członkom grupy porzucenia ponad 21 tysięcy ton odpadów niebezpiecznych" - czytamy w komunikacie śląskiej policji.
Mowa o odpadach pochodzących z przemysłów chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego i motoryzacyjnego, a także pozostałości po produkcji materiałów wybuchowych. W miejscach, w których składowano odpady, znalazły się między innymi kwasy trawiące oraz tak zwane żółte i czerwone wody.
Proceder był prowadzony pod przykrywką - w kartach przekazania odpadów potwierdzano fikcyjne przyjęcie śmieci na magazyny firm, które w rzeczywistości nie prowadziły takiej działalności.
Areszt dla członków mafii śmieciowej
Jak przekazała śląska policja, trzy z pięciu zatrzymanych pod koniec 2023 roku osób trafiły do tymczasowego aresztu. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.
Śledztwo w tej sprawie toczy się już od 2018 roku.
"Są to już kolejne zatrzymania w wielopodmiotowym i wielowątkowym śledztwie. Aktualnie występuje w nim ponad 70 osób podejrzanych, a przedmiotem badania postępowania jest blisko 40 miejsc porzucenia niebezpiecznych opadów. Śledczy zabezpieczyli mienie podejrzanych o wartości prawie 4 mln złotych" - zaznaczono w komunikacie.
Źródło: śląska policja
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Katowicach