Kolejne przypadki zachorowań na świńską grypę. Na Śląsku zdiagnozowano tę chorobę już u 20 pacjentów. Dwie osoby nie żyją. Szpital w Gliwicach wprowadził zakaz odwiedzin.
Liczba chorych na świńską grypę rośnie z dnia na dzień. W piątek wiadomo było o 16 przypadkach. W sobotę - o 19. Dzisiaj wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego podaje, że na Śląsku choruje już 20 osób.
Wirus zabił dwie osoby. Nie żyją 71-letni mężczyzna i kobieta, lat 56. Oboje mieli mocno obniżoną odporność organizmu. Byli pacjentami Centrum Onkologii w Gliwicach, po zabiegach operacyjnych i przeszczepach. Dlatego nie udało się ich uratować.
Jednak sanepid alarmuje, by nikt nie lekceważył objawów grypy. Gdy łamie nas w kościach, mamy gorączkę, katar, ból gardła, powinniśmy zgłosić się do lekarza rodzinnego w celu diagnozy.
W Centrum Onkologii w Gliwicach przebywa 9 osób chorych na świńską grypę. Szpital wprowadził zakaz odwiedzin na wszystkich oddziałach, wstrzymał też przyjęcia na oddziały transplantacji szpiku i onkohematologii.
Na AH1N1 chorował 5-latek z Jaworzna. - Był u nas 6 dni. W sobotę wrócił do domu, zupełnie zdrowy - mówi Wiesław Więckowski, ordynator pediatrii w jawosznickim szpitalu wielospecjalistycznym.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/kv / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice