Dziewięcioletnia dziewczynka i jej siedmiomiesięczny brat mieszkają w bloku w Jastrzębiu -Zdroju tylko z mamą. 28-letnia kobieta rozstała się z ich tatą.
Kobieta w windzie
- W piątek o 5 nad ranem mieliśmy w tym bloku pierwszą interwencję - mówi aspirant sztabowy Halina Semik, rzeczniczka policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Mieszkańcy znaleźli w windzie młodą kobietę. - Spała. Czuć było od niej alkohol. Ponieważ była obawa, że jest pod wpływem narkotyków, została zabrana karetką do szpitala - dodaje Semik.
Jak się później okazało, wracała z imprezy alkoholowej do dzieci.
Dzieci bez rodziców
Dwie godziny później policję wezwał do mieszkania w tym bloku w Jastrzębiu ojciec dziewięcioletniej dziewczynki i jej brata niemowlaka.
Policjanci opisują w komunikacie, że niemowlę leżało w łóżeczku przemoczone i brudne. Ustalili, że matka wyszła z mieszkania w nocy, pozostawiając dzieci same.
Rano dziewczynka miała iść do szkoły. Przed wyjściem zadzwoniła do taty, który przyjechał na miejsce i zaopiekował się dziećmi.
Matką okazała się kobieta z windy. 28-latka była w szpitalu, z powodu stanu nietrzeźwości nie została jeszcze przesłuchana.
O zdarzeniu został poinformowany Sąd Rodzinny i Nieletnich w Jastrzębiu-Zdroju.
"Jastrzębianka, jako matka na której ciąży obowiązek opieki nad małoletnimi dziećmi, wkrótce usłyszy zarzut narażenia swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Autorka/Autor: mag/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock