Kierowca samochodu w Gliwicach (woj. śląskie) wjechał na przejście dla pieszych, gdy przechodziła przez nie matka z wózkiem. Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać, jak kobieta w ostatniej chwili unika tragedii, cofając się o krok na środku pasów. - Kierowca zostanie ustalony i odpowiednio rozliczony - zapewnia podinspektor Marek Słomski z gliwickiej policji.
Jak poinformował lokalny portal infogliwice.pl, który opublikował nagranie, do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek na ulicy Kujawskiej w Gliwicach. Filmik zarejestrowała kamerka w samochodzie jadącym za pojazdem, który nieomal doprowadził do tragedii.
Nie ustąpił pieszej z dzieckiem
Na nagraniu widać szary samochód - najprawdopodobniej fiata tipo - który zbliża się do przejścia dla pieszych. Pojazd nawet nie zwalnia, choć przez pasy przechodzi matka z dzieckiem.
Gdy kobieta jest już w połowie przejścia, samochód przejeżdża tuż przed dziecięcym wózkiem. Piesza cofa się o krok, w ostatniej chwili unikając potencjalnie tragicznego wypadku. Dopiero po przejechaniu fiata przez przejście widać zapalające się światła stop, wskazujące na hamowanie pojazdu.
Policja: kierowca będzie odpowiednio rozliczony
Podinspektor Marek Słomski z gliwickiej policji w odpowiedzi na nasze pytania poinformował, że funkcjonariusze zainteresowali się sprawą po obejrzeniu filmiku na jednym z lokalnych portali. Mundurowi ustalają szczegóły przekazania im pełnej wersji nagrania, na którym widać by było tablice rejestracyjne pojazdu.
- Chciałbym zapewnić, że po otrzymaniu "niezablurowanego" filmu kierowca, który nie przepuścił kobiety z wózkiem na przejściu dla pieszych, zostanie ustalony i odpowiednio rozliczony za to bardzo niebezpieczne zachowanie - zapewnił podinspektor Słomski.
Kierowcy grozi mandat w wysokości 1500 złotych i 15 punktów karnych. W przypadku, gdy kierowca posiada już podobne wykroczenia na swoim koncie, kwota kary może zostać podwojona.
Oficer prasowy zaznaczył, że po zaostrzeniu przepisów mundurowi zaobserwowali, że większość kierowców zwalnia w rejonach przejść. - To z kolei uspokoiło pieszych i może co u niektórych obniżać czujność. Cały problem w tym, że, niestety, nie wiadomo kiedy, nie wiadomo gdzie, może pojawić się pirat, który złamie przepisy i popędzi, nie zważając na innych użytkowników dróg - przyznał Słomski.
Źródło: tvn24.pl, infogliwice.pl
Źródło zdjęcia głównego: infogliwice.pl