Ośmiolatek w ciężkim stanie w szpitalu, jest cały poparzony. Zarzuty i areszt dla matki i ojczyma

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Szpital o obrażeniach ośmiolatka z Częstochowy
Szpital o obrażeniach ośmiolatka z CzęstochowyTVN24
wideo 2/5
Szpital o obrażeniach ośmiolatka z CzęstochowyTVN24

Ojciec ośmioletniego chłopca odwiedził go w poniedziałek i powiadomił służby, że syn z obrażeniami ciała leży w łóżku - wynika z informacji policyjnych. Chłopiec trafił do szpitala, gdzie stwierdzono nieleczone dotąd obrażenia: oparzenia głowy, tułowia i kończyn, powstałe około tygodnia wcześniej oraz złamania powstałe w ciągu ostatniego miesiąca. Ojczym dziecka usłyszał w środę zarzut usiłowania zabójstwa. Podejrzany jest też o znęcanie się nad pasierbem. Matka chłopca miała w tym pomagać mężowi. Oboje zostali wieczorem aresztowani na trzy miesiące.

Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, we wtorek zostało wszczęte śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa ośmioletniego chłopca i spowodowania u niego ciężkich obrażeń ciała w postaci oparzeń głowy, klatki piersiowej i kończyn.

- Śledztwo to będzie także dotyczyć znęcania się nad tym chłopcem ze szczególnym okrucieństwem oraz narażania go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - powiedział nam Ozimek.

Policja o sprawie ośmiolatka i zatrzymaniu matki i ojczyma (materiał z 05.04.2023)
Policja o sprawie ośmiolatka i zatrzymaniu matki i ojczymaTVN24

Prokurator dodał, że do usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkich obrażeń ciała doszło pod koniec marca, kilka dni przed wieczorem 3 kwietnia, kiedy przestępstwo zostało ujawnione. Natomiast - jak przekazał - znęcanie trwało "od jakiegoś czasu".

Częstochowa. Ojczym podejrzany o usiłowanie zabójstwa, matka miała mu pomagać w znęcaniu się

W środę opiekunowie dziecka - 35-letnia matka Magdalena B. i 27-letni ojczym Dawid B. usłyszeli zarzuty w tej sprawie.

- Dawidowi B. prokurator zarzucił, że 29 marca usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała - oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn - powiedział Ozimek.

27-letni ojczym poparzonego i połamanego chłopcaTVN24

27-latkowi zarzucono też, że znęcał się nad ośmiolatkiem ze szczególnym okrucieństwem - poprzez bicie, kopanie po całym ciele oraz przypalanie papierosami i spowodowanie u niego licznych złamań kończyn oraz rany oparzeniowe. - Będziemy ustalać, w jakim okresie się to działo - dodał prokurator.

Magdalena B. jest podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenie pomocnictwa mężowi w znęcaniu się nad chłopcem. Chodzi o to, że nie reagowała na zachowania męża i nie udzieliła dziecku pomocy. Prokuratura zaznacza, że spoczywał na niej szczególny obowiązek opieki nad dzieckiem. Zgodnie z Kodeksem karnym za pomocnictwo odpowiada osoba, która wbrew prawnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia przestępstwa swoim zaniechaniem ułatwia jego popełnienie. Obowiązek opieki matki nad dzieckiem wynika z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

35-letnia matka poparzonego i połamanego chłopcaTVN24

Jak przekazał Ozimek, Dawid B. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Odmówił złożenia wyjaśnień. Do winy przyznała się także matka chłopca, ona składała wyjaśnienia. Prokurator złożył w sądzie wniosek o aresztowanie obojga podejrzanych na trzy miesiące, motywując go surową karą i obawą matactwa.

Aresztowani na trzy miesiące

O uwzględnieniu wniosków prokuratury o zastosowanie najsurowszych środków zapobiegawczych wobec podejrzanych poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz. - Oboje zostali aresztowani na trzy miesiące. Postanowienie oczywiście nie jest prawomocne, można je zaskarżyć, ale wykonalne - dodał sędzia.

Zarzuty dla matki i ojczyma 8-letniego chłopca (materiał z 05.04.2023)
Zarzuty dla matki i ojczyma 8-letniego chłopcaTVN24

Czytaj też: Dzieci i młodzież ofiarami przemocy. Gdzie i jak szukać pomocy i na co zwrócić uwagę

Oparzenia powstały tydzień wcześniej, złamania - w ciągu ostatniego miesiąca

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przewiozło chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Został tam przyjęty w poniedziałek o 14.30. Jak powiedział w środę na briefingu koordynator Centrum Urazowego dla Dzieci w GCZD Andrzej Bulandra, "anestezjolodzy walczą, żeby dziecko przeżyło i żeby konsekwencje oparzeń były jak najmniejsze".

Śmigłowiec LPR zabrał poparzone dziecko do szpitala, Częstochowa (Śląskie)Materiał otrzymaliśmy na Kontakt 24.Mieszkaniec dzielnicy Stradom/ Kontakt 24

- Stwierdziliśmy u chłopca rozległe obrażenia, które w naszej opinii powstały co najmniej kilka dni wcześniej. Były to oparzenia głowy, tułowia i kończyn oraz złamania kończyn - wymienił Bulandra. Jak opisał, oparzenia obejmują jedną czwartą powierzchni ciała, całą twarz i powstały około tydzień do 10 dni przed przyjęciem do szpitala. Nie wiadomo, czy i jaką substancją został oblany chłopiec. Miał spalone włosy. Lekarz dodał, że złamania powstały w ciągu ostatniego miesiąca. Podkreślił, że żadne obrażenia nie były wcześniej leczone.

Czytaj też: Reaguj na przemoc wobec dzieci. Kampania Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę"

Ośmiolatek jest teraz w ciężkim stanie. Przebywa na oddziale intensywnej terapii, jest w śpiączce farmakologicznej. Jak powiedział Bulandra, zostanie wybudzony, kiedy nie będzie to kolidowało z zabiegami. We wtorek przeszedł pierwszą operację, zaplanowano kilka kolejnych, mają być wykonywane co drugi dzień, ich celem będzie usunięcie martwicy i prawdopodobnie także przeszczep skóry. - Złamania się wygoją. Natomiast blizny, które powstaną po oparzeniach mogą w sposób istotny wpływać zarówno na jego wygląd, jak i zdolność do poruszania się -powiedział Bulandra. 

- Dziecko jest w stanie zagrożenia życia. Było zaniedbane, wychudzone, odwodnione, brudne - dodał lekarz.

Ośmiolatek trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia DzieckaTVN24

W rodzinie jest więcej małych dzieci, najmłodsze ma pół roku

Dramat ośmioletniego chłopca rozegrał się w jednym z mieszkań w dzielnicy Stradom w Częstochowie. Dziecko mieszka z 35-letnią matką i jej 27-letnim mężem.

- W poniedziałek odwiedził go ojciec i powiadomił policję, że dziecko z obrażeniami ciała leży w łóżku - powiedziała Barbara Poznańska, rzeczniczka policji w Częstochowie.

Rozmawialiśmy z przyrodnią siostrą chłopca, 29-letnią Magdaleną. Ona i ośmiolatek oraz rok młodszy chłopiec mają tego samego ojca. Natomiast matka ośmiolatka i siedmiolatka - jak wynika z wiedzy pani Magdaleny - ma jeszcze kilka niepełnoletnich dzieci z innym mężczyzną.

Pani Magdalena miała trudne dzieciństwo, od dziewiątego roku życia była w domu dziecka. Przyrodnich braci poznała dopiero w styczniu tego roku. - Widziałam się z nimi trzy razy, ostatni raz 20 lutego. Nikt niczego nie podejrzewał, a chłopcy nic nie mówili, bo nie potrafią. Młodszy w ogóle nie mówi, a starszy (ośmiolatek - red.) parę słów - przekazała pani Magdalena.

Olga Dargiel, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie, potwierdziła, że w rodzinie ze Stradomia było więcej dzieci. - Zostały zabezpieczone przez policję, sprawa jest w sądzie rodzinnym - powiedziała.

- W poniedziałek dzieci zostały oddane pod opiekę najbliższej rodziny. Są bezpieczne. Zostały przebadane przez lekarza, nie stwierdzono żadnych obrażeń. O dalszych ich losach zdecyduje sąd - poinformowała nas Poznańska. Nie podała liczby dzieci. - Najmłodsze - tej zatrzymanej pary - ma sześć miesięcy - przekazała.

Rodzina była pod opieką MOPS. Jak mówi Dargiel, od kilku miesięcy przebywali poza Częstochową, wrócili do miasta około cztery tygodnie temu. - Pracownicy socjalni rozeznawali sytuację rodziny w środowisku szkolnym i przedszkolnym i nigdzie nie było zgłoszeń, interwencji, podejrzeń, że była stosowana przemoc wobec dzieci - stwierdziła Dargiel.

Dodała, że w tych ostatnich czterech tygodniach dowiedzieli się, że chłopiec złamał rękę. - Został wtedy zaopatrzony w szpitalu - zapewniła.

Jak poinformowała Poznańska, policjanci nie prowadzili w tej rodzinie procedury Niebieskiej Karty.

Czytaj też: Niebieska karta – co to jest, jak ją założyć i kiedy wygasa

Wujek: matka powiedziała, że byli u lekarza, który przepisał maść

Dziennikarze TVN24 rozmawiali także z wujkiem chłopca. Zapewniał, że nie widział przemocy opiekunów wobec dzieci. Z jego relacji wynika, że do oparzenia ośmiolatka doszło w minioną środę. Jak mówił, nie wie w jaki sposób. Powiedział, że w domu jest bojler do ogrzewania wody.

Mężczyzna zapewnił, że w środę późnym wieczorem, gdy wrócił z pracy, kazał matce chłopca iść z nim do lekarza. Mieli to zrobić w czwartek. - Matka mnie okłamała, miało być inaczej. Wysłałem ich do szpitala, a oni powiedzieli mi, że byli w szpitalu. Okazało się, że nie byli - mówił nam wujek. I dodawał: - Dzwoniła do mnie (matka chłopca - red.) i powiedziała, że byli u lekarza i lekarz przepisał maść i kazał przykładać zimne kompresy. I na tym się skończyło.

- Ale wieczorem przyjechałem i mówię: z powrotem musisz do lekarza, coś jest nie tak, on nie może tak wyglądać. Te maści zrobiły efekt odwrotny, tak mi lekarz powiedział, że zamiast pomóc, to mu zaszkodziło jeszcze. Sam widziałem osobiście, jak go smarowała - relacjonował mężczyzna.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: Reaguj na przemoc wobec dzieci. Ruszyła kampania społeczna 

Autorka/Autor:mag/ tam, adso

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Utrudnienia dla pasażerów pierwszej linii metra. Z powodu awarii pociągu z ruchu wyłączono pięć stacji na Żoliborzu i Bielanach. Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił autobusową komunikację zastępczą.

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl