22-latek przyznał do zdewastowania w noc sylwestrową nagrobków na cmentarzu luterańskim w Kozakowicach Dolnych na Śląsku Cieszyńskim - podała w środę cieszyńska policja. Sam się zgłosił, grozi mu do pięciu lat więzienia.
- Do znieważenia miejsc spoczynku i zniszczenia kilku nagrobków, szyby w kaplicy i samochodu doszło w noc sylwestrową. Policjanci, po analizie materiału dowodowego, ustalili dane osoby podejrzewanej o te przestępstwa. Spotkali się w drzwiach komisariatu. 22-latek postanowił sam przyznać się do nieodpowiedzialnego zachowania – poinformował w środę rzecznik policji powiatowej w Cieszynie st. asp. Krzysztof Pawlik.
Usłyszał zarzuty
Policjant powiedział, że wartość zniszczeń w samochodzie oraz wybitej szyby oszacowano na około 35 tys. zł. Koszt uszkodzonych nagrobków określi ekspert.
Krzysztof Pawlik podał, że młody mężczyzna usłyszał zarzuty związane ze znieważeniem miejsca spoczynku zmarłych, zniszczeniem trzech nagrobków, uszkodzeniem okien oraz samochodu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
W Kozakowicach jest filia parafii luterańskiej w Goleszowie. Na Śląsku Cieszyńskim mieszka ponad połowa spośród ok. 60 tys. polskich luteranów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Śląska policja