Katowice

Katowice

"W przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować ostrożność". Podejrzewany o potrójne zabójstwo

Nie ma przełomu w poszukiwaniach 52-letniego Jacka Jaworka. Jest on podejrzewany o potrójne zabójstwo członków swojej rodziny: brata, jego żony i ich 17-letniego syna. Uratował się drugi syn małżeństwa, 13-latek zdołał uciec do sąsiadów. Policja zaznacza, że w przypadku napotkania Jacka Jaworka należy zachować daleko idącą ostrożność - nie podejmować samodzielnie żadnych działań, a od razu powiadomić odpowiednie służby.

Samochód wjechał do stawu, zginęła kobieta

Tragedia we wsi Roszków w gminie Krzyżanowice, niedaleko Raciborza. 34-letnia kobieta zginęła w niedzielę nad ranem w samochodzie, który stoczył się do zbiornika wodnego. Druga znajdująca się w aucie osoba zdołała się uratować.

"Po prostu poszedł do sąsiada i go zabił, bez przyczyny"

25-latek i 66-latek mieszkali w tym samym budynku. Według śledczych, w nocy młodszy z mężczyzn poszedł do sąsiada i pobił go śmiertelnie. Prokuratura nie może znaleźć motywu zbrodni, dlatego postawiła 25-latkowi zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. On się do tego nie przyznaje.

Najstarsza Polka pierwszy raz z praprawnuczką. Iga urodziła się tego samego dnia miesiąca, 115 lat później

10 czerwca pani Tekla świętowała 115. urodziny i narodziny kolejnej praprawnuczki. W poniedziałek, 28 czerwca, pierwszy raz mogła zobaczyć Igę. - Babcia nigdy nie rozpamiętywała, kto jej co złego zrobił. Odcinała się od złych rzeczy i stresu. Gdy coś poszło nie tak, zawsze powtarzała, że dobrze, że tylko tyle się narobiło - mówiła lokalnym mediom wnuczka najstarszej żyjącej Polki.