Na rondzie na drodze krajowej numer 78, 56-letni kierowca ciężarówki nie ustąpił pierwszeństwa prowadzącemu auto osobowe, a potem zajechał mu drogę. Został nagrany kamerką samochodową. Nie przyznał się do wykroczeń, dlatego policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie.
Do dwóch niebezpiecznych sytuacji na drodze krajowej numer 78 w miejscowości Wieszowa przed Tarnowskimi Górami (Śląskie) doszło 18 października 2022 roku. Zdarzenie zostało zarejestrowane kamerką samochodową kierowcy auta osobowego, który wysłał nagranie na policyjną skrzynkę Stop Agresji Drogowej.
- Wideo jest dzisiaj publikowane, ponieważ sprawa dopiero teraz została zakończona przez policję - mówi Damian Sokołowski z wydziału ruchu drogowego śląskiej policji.
Po ustaleniu personaliów kierowcy ciężarówki został on przesłuchany przez policjantów. Ale - jak mówi Sokołowski - nie przyznał się przed nimi do popełnienia wykroczeń. Dlatego funkcjonariusze skierowali do sądu wniosek o ukaranie 56-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego za dwukrotne stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- Przypisanych zostanie 20 punktów, a sąd może wymierzyć mu karę nawet 30 tysięcy złotych grzywny - mówi policjant.
Kierowca ciężarówki może zapłacić za dwa wykroczenia nawet 30 tysięcy złotych
Co widzimy na opublikowanym filmie? - Kierujący ciężarówką, który został zarejestrowany, wjeżdżając na rondo, nie ustępuje pierwszeństwa kierowcy auta osobowego, który znajdował się na rondzie i zarejestrował to zdarzenie - opisuje Sokołowski.
- Następnie kierowca ciężarówki zatrzymuje się na skrzyżowaniu, opuszcza szybę w kabinie i gestykuluje w kierunku kierowcy auta osobowego. Rusza dalej, zjeżdża do zatoczki autobusowej i kiedy kierowca auta osobowego się do niego zbliża, ponownie zajeżdża mu drogę.
Zdaniem policjanta wykroczenie na rondzie mogło być błędem kierowcy ciężarówki, ale dalsze jego zachowanie wygląda na celowe.
- Trudno znaleźć dla niego usprawiedliwienie. Popełnił ewidentne wykroczenie nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Powinien podnieść rękę w geście przeprosin. Nie wiem, co on myślał. Ale na nagraniu widzimy typowe agresywne zachowanie, wyładowanie złości, gniewu na kimś, kto nie zawinił - komentuje Sokołowski.
Według oceny policjantów śląskiej drogówki zdarzenie mogło się skończyć kolizją albo nawet wypadkiem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja