Katowice

Katowice

Jezioro jak kałuża. Powód: susza

Łódki osiadły w mule. Żeglarze wpływają na mielizny, haczą o pnie drzew i szczątki dawnych zabudowań. Woda opadła, odsłaniając śmieci. Tak wygląda dzisiaj Jezioro Żywieckie, jedna z największych atrakcji turystycznych województwa śląskiego. Powód: susza.

Koniec utrudnień po wypadku na A4 w Katowicach

Zakończyły się utrudnienia na autostradzie A4 w Katowicach, gdzie w poniedziałek po południu przewrócił się tir. Najprawdopodobniej przyczyną wypadku było wystrzelenie opony. W wyniku tego kierowca tira stracił panowanie nad pojazdem, który przebił bariery. Z powodu wypadku przez kilka godzin ruch w obu kierunkach autostrady był utrudniony. Pierwsze informacje i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Oskarżony o zabójstwo staruszki. "Chciałem ją tylko nastraszyć"

Prokuratura poinformowała w poniedziałek o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Rafałowi R., który w listopadzie zeszłego roku miał brutalnie zamordować 79-letnią kobietę. Znał ofiarę, pomagał jej w pracach domowych, a tragicznego dnia wycinał krzaki w ogrodzie w zamian za alkohol. "Chciałem ją tylko nastraszyć" - powiedział śledczym.

Uciekał przed policją przez trzy miasta. Pirat drogowy aresztowany na 3 miesiące

W nocy ze środy na czwartek sąd rejonowy w Katowicach zdecydował o areszcie tymczasowym dla mężczyzny, który w poniedziałek uciekał przed policją z Katowic, przez Chorzów do Świętochłowic, łamiąc przepis za przepisem. Jechał pod prąd, staranował radiowozy, potrącił osobówki. Wszystko po to, by uniknąć 18 dni za kratami. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.

Ścigała go policja, nie zatrzymały go strzały. Wiadomo już, dlaczego uciekał

Miał trafić do aresztu na 18 dni, a teraz grozi mu 8 lat więzienia. Śledczy ustalili, że zatrzymany po pościgu ulicami trzech śląskich miast mężczyzna, ma 38, a nie 29 lat, że jest bezdomny, i że najprawdopodoniej uciekał, bo nie chciał trafić do aresztu, był nakaz jego doprowadzenia. Dziś 38-latek usłyszał zarzut, jest wniosek o aresztowanie go na trzy miesiące. Moment pościgu nagrał świadek.

Seryjny gwałciciel chce wyjść na wolność. "Terapia przyniosła skutek, popędy już nim nie kierują"

Henryk Z., który po odbyciu kary 25-lat więzienia został skierowany na leczenie w zamkniętym ośrodku, chce go opuścić. Seryjny gwałciciel i morderca po raz kolejny próbuje przekonać sąd, że na wolności nie byłby zagrożeniem dla społeczeństwa. Jego pełnomocnik złożył już skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Decyzja w tej sprawie może zapaść nawet za kilka miesięcy.

Urządził rajd przez trzy miasta, nie zatrzymały go strzały. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury

Ma 29 lat i ostatnio zameldowany był na Pomorzu - tyle wiadomo o kierowcy, który w poniedziałek uciekał przed policją przez trzy miasta, taranując radiowozy i zderzając się z innymi osobówkami. Nie chce zdradzić, co robił na Śląsku. Konsekwentnie nie współpracuje z policją. Był trzeźwy, ale jeszcze nie ma wyników badań, czy nie był pod wpływem narkotyków. Policjanci oddali 8 strzałów, ci, którzy strzelali są pod opieką psychologa.

Pijana matka opiekowała się trzyletnią córką. "Jechały pociągiem po kota"

43-latka z Dąbrowy Górniczej była kompletnie pijana, kiedy opiekowała się swoja trzyletnią córką. Towarzyszył im jej 22-letni syn, również pijany. – Zostali wyproszeni z pociągu, gdyż nie posiadali biletów. Pracownika ochrony zaniepokoił jednak brak nadzoru nad małą dziewczynką – tłumaczy Damian Janus, oficer prasowy świętokrzyskiej policji.

Zwalniają, by "poprawić jakość życia". Od dziś 30 km/h po centrum Katowic. Za jazdę "na pamięć" lizaki

Ma być bezpieczniej dla pieszych i rowerzystów, a przede wszystkim poprawić ma się jakość życia. Wszystko dzięki wprowadzeniu do śródmieścia Katowic strefy ograniczonej prędkości do 30 km/godz. Nowe przepisy obowiązują od dzisiaj. Policjanci jeszcze nie karzą kierowców, którzy "na pamięć" poruszają się po centrum 50-tką. Wręczają im za to nietypowe pouczenie - lizaki.

"Fakty" TVN: ośrodek boromeuszek w Zabrzu zostanie zamknięty

Ośrodek wychowawczy w Zabrzu prowadzony przez siostry boromeuszki zostanie zamknięty do końca sierpnia - dowiedziały się "Fakty" TVN. O placówce zrobiło się głośno, kiedy milczenie przerwał jeden z wychowanków sióstr, który oskarżył opiekunki o bicie i przyzwalanie na przemoc psychiczną, fizyczną, a także seksualną. Dyrektorka ośrodka siostra Bernadetta (Agnieszka F.) oraz jedna z zakonnic zostały skazane.

Dwa tygodnie bez wody. "Sami tego nie udźwigniemy"

Już ponad dwa tygodnie bez wody żyją mieszkańcy gminy Koniecpol pod Częstochową. Wszystko przez upały. Strażacy codziennie muszą dowozić wodę do kilkunastu miejscowości. A to oznacza ogromne wydatki dla jednej z najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.

Chcą przejechać autami z PRL 1500 km. "To największy rajd charytatywny w Europie"

Bez mechaników, lawet i części zamiennych. Niemal 400 samochodów komunistycznej produkcji lub konstrukcji jedzie w IX rajdzie Złombol. Uczestnicy imprezy pokonają blisko 1500 km, jadąc przez Czechy, Szwajcarię, Lichtenstein, Austrię i Włochy. A wszystko w szczytnym celu. Udostępniając darczyńcom powierzchnię reklamową na swoich samochodach, zbierają pieniądze na prezenty dla dzieci ze śląskich domów dziecka. - To największy rajd charytatywny w Europie - przekonuje organizator imprezy, Marcin Tetzlaff.

Jechał slalomem przez 25 km. Usłyszał zarzuty

Zarzut nieświadomego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym usłyszał 53-latek, który pijany, slalomem jechał krajową "jedynką" w okolicach Częstochowy. Jego niebezpieczne zachowanie na drodze nagrał jadący za nim kierowca i od razu zawiadomił policję. Mimo to mężczyzna został zatrzymany dopiero trzy dni później. Miał wówczas ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.