W ruszający na zielonym świetle policyjny bus uderzył samochód osobowy z nietrzeźwym 25-latkiem za kierownicą. Gliwicką kolizję zarejestrowała kamera monitoringu.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 21 w Gliwicach pod wiaduktem na ulicy Piwnej. 25-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego, nadjeżdżający ulicą Tarnogórską, uderzył w ruszający na zielonym świetle policyjny bus.
Badanie trzeźwości przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało, że młody kierowca miał blisko promil alkoholu w organizmie. Okazało się, że prawo jazdy miał od ponad roku, a samochód nie był ubezpieczony i nie miał przeglądu technicznego.
Co grozi kierowcy?
Gliwicka policja podała, że kierującemu grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
"Ponadto, niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie nakłada na pijanego kierującego obowiązek uiszczenia opłaty nie mniejszej niż 5 tys. zł. Trafia ona na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej" - przypomniano w policyjnym komunikacie.
Dodano, że jeśli kierowca spowoduje wypadek pod wpływem alkoholu, to od niego ubezpieczyciel zażąda zwrotu wypłaconego odszkodowania z tytułu OC.
"Dotyczy to również sytuacji braku umowy ubezpieczenia czy przeglądu technicznego" - czytamy na stronie gliwickiej policji. Ostrzega ona, że jeżeli sprawca zdarzenia "pozostaje we wspólnocie majątkowej ze współmałżonkiem, obowiązek spłaty zadłużenia dotyczy także tej drugiej osoby".
Jak podkreśla policja, "nie tylko alkohol powoduje takie konsekwencje. Narkotyki, dopalacze i niektóre inne środki odurzające również".
Autor: akr//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: gliwice.slaska.policja.gov.pl