29-latek w centrum miasta zaczepiał młode kobiety. 17-latkę doprowadził przemocą do innej czynności seksualnej, a 15-latce zaproponował stosunek seksualny za pieniądze. Jest już w areszcie.
Kilka dni temu policja w Częstochowie otrzymała zgłoszenie o ataku na tle seksualnym w centrum miasta. Jak ustalili śledczy, 17-letnia kobieta została zaatakowana przez sprawcę, który zaczepił ją i przemocą doprowadził do innej czynności seksualnej.
Dwa dni później wpłynęło kolejne zgłoszenie o zaczepieniu 15-latki i złożeniu jej seksualnej propozycji w zamian za obietnicę wręczenia jej pieniędzy. Wszystko wskazywało na to, że w obu przypadkach sprawcą jest ten sam mężczyzna.
Informacja ta natychmiast została przekazana do wszystkich patroli w terenie. Policjanci z komisariatu I w Częstochowie dotarli na miejsce zdarzenia jako pierwsi. Dzięki pomocy świadka, mundurowi zatrzymali podejrzanego. To 29-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego.
Areszt
Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu przez prokuratora zarzutów: doprowadzenia przemocą 17-latki do poddania się innej czynności seksualnej i złożenia propozycji kontaktu seksualnego 15-latce w zamian za obietnicę wręczenia jej pieniędzy.
W sobotę 5 stycznia sąd w Częstochowie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 29-latka na trzy miesiące.
Ale drugi napastnik wciąż poszukiwany
W grudniu Częstochowę zelektryzowała historia mężczyzny, poszukiwanego za napaści na kobiety w dzielnicach Parkitka i Gnaszyn. Mężczyzna upatruje sobie ofiary w autobusie miejskim. Policja publikowała nagranie z monitoringu z podejrzewanym o te ataki oraz jego portrety pamięciowe.
- Na tym etapie postępowania śledczy wykluczają, aby zatrzymany miał związek z wcześniejszymi atakami na tle seksualnym w dzielnicy Parkitka i Gnaszyn - informuje policja częstochowska.
Policjanci wciąż dążą do zatrzymania napastnika z autobusu.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja