Tak jest
prof. Marek Zubik, prof. Sławomir Sowiński
Z punktu widzenia jakiegoś pomysłu politycznego to ma pewnie ręce i nogi, ale z punktu widzenia prawnika jest koszmarkiem - tak prof. Marek Zubik, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, skomentował ustawę "lex Tusk", która zakłada powstanie komisji do spraw badania wpływów rosyjskich w Polsce. Pytany, czy osoba, po negatywnym orzeczeniu tej komisji, mogłaby się ubiegać o stanowisko posła, odpowiedział, że "z pierwszego oglądu tej ustawy, PKW nie miałoby chyba prawa odmówić rejestracji kandydata, ale z punktu widzenia konstytucyjnego prawa dostępu do służby publicznej, to może być duży problem". Według prof. Sławomira Sowińskiego, w sprawie powstania komisji ds. badania wpływów rosyjskich, "inna jest motywacja pana prezydenta, a inna jest motywacja obozu władzy". - Prawo i Sprawiedliwość coraz bardziej rozumie, że trudno będzie wygrać wybory, więc chce zamienić to, co będzie jesienią, w plebiscyt, igrzyska - powiedział. Jak dodał, PiS "chce, żeby znowu było zderzenie w ramach duopolu PiS-PO, bo tylko w tym widzi szansę na zwycięstwo". Drugim powodem ze strony władzy, jaki wskazał prof. Sowiński, "jest taki, że PiS chce wprowadzić opozycję w stan permanentnego protestu i chce stworzyć polaryzację". Jego zdaniem prezydent "stara się być wierny przesłaniu Lecha Kaczyńskiego, który dawno wskazywał na zagrożenie rosyjskie". - Chce walczyć z tym rosyjskim zagrożeniem, tylko paradoks polega na tym, że ta ustawa w swojej formie nie oddala tego zagrożenia - stwierdził.