Rozmowy na szczycie

Stawiski: Karol III ostatnim królem, który pamięta dawną Polskę

Wielka Brytania pogrążona jest w żałobie po śmierci Elżbiety II. Tłumy Brytyjczyków, ale także turystów z całego świata oddają hołd zmarłej monarchini. - Ja ją nazywam aliancką królową, bo ona pochodzi z epoki, kiedy Polska była jeszcze u boku aliantów - wspominał Jacek Stawiski. Przyznał, że najbardziej będzie mu brakowało "takiego poczucia związku z tymi czasami, kiedy Polska była ważna dla Wielkiej Brytanii". - Karol III będzie ostatnim z tego pokolenia, którzy widzieli Polskę "w rodzinie" - stwierdził Stawiski. Dziennikarze rozmawiali też o tradycji i ciągłości monarchii. - Rytuały zmiany na tronie po prostu trwają, państwo trwa. Korona jest rozumiana jako państwo - zauważył Stawiski. Dla Marcina Wrony niesamowity jest fakt, że ciągłość korony brytyjskiej przetrwała zmiany technologiczno-mentalne na świecie. - Z jednej strony konserwatywna tradycja sięgająca wieki wstecz, a z drugiej strony nowoczesne społeczeństwo, które nie tylko monarchię akceptuje, ale także widać u nich niesamowite symbole oddania czy miłości do królowej, którą nazywają matką czy babcią wszystkich Brytyjczyków - podsumował Wrona. 

 

W pierwszej części rozmowy dziennikarze rozmawiali o ukraińskiej kontrofensywie, rosyjskiej kompromitacji i reakcjach świata.