8.03.202548 minut

W 2023 r. wszyscy pozowali na obrońców praw kobiet. Dzisiaj ci sami politycy kopiują Sławomira Mentzena. Ja nie, ja stoję w tym samym miejscu, co zawsze - powiedziała Magdalena Biejat podczas "Wielkiej Konwencji Kobiecej". - Jestem jedyną kandydatką na prezydenta Polski. Jestem jedyną kandydatką, dla których prawa kobiet to nie kwiat do kożucha, a priorytet - podkreśliła Biejat. Jej zdaniem Mentzen, czy Karol Nawrocki to politycy, którzy odmawiają kobietom podstawowych praw. - Ja byłam, jestem i będę za legalną, bezpieczną i dostępną aborcją dla każdej kobiety w niechcianej ciąży. Głos oddany na mnie to głos za legalną aborcją - zapewniała kandydatka. Jej zdaniem po wyborach w październiku 2023 roku okazało się, że sprawy kobiet "dalej nie będą załatwione, bo PSL się nie zgadza". - Bo sprawę aborcji należy odłożyć na po wyborach. Na wieczne nigdy - dodała. - Potrzebujemy państwa, które docenia pracę kobiet. Potrzebujemy Polski, w której każda z nas może czuć się bezpiecznie - mówiła.Rozwiń