Opinie i wydarzenia

Prezydent: wierzę, że jest to element bardzo ostrej taktyki zmierzania do negocjacji

Biały Dom ogłosił, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, w tym transportowane już uzbrojenie oraz te przechowywane w magazynach w Polsce, by upewnić się, że pomoc przyczynia się do rozwiązania konfliktu zbrojnego. Do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda, który w rozmowie z Marcinem Wroną, korespondentem "Faktów" TVN, zapewniał, że celem Donalda Trumpa jest zakończenie wojny. - Mamy napiętą sytuację po ostatnich zdarzeniach w Gabinecie Owalnym. Dużo w tym wszystkim emocji, dlatego ja staram się o tym mówić spokojnie. Jeżeli mógłbym poradzić coś Wołodymyrowi Zełenskiemu, to powiedziałbym mu, że trzeba wrócić spokojnie do rozmów i starać się szukać porozumienia - wskazał. Zaznaczył, że rozmawiał około 10 dni wcześniej z prezydentem Ukrainy, tłumacząc mu, że Trump działa w sposób biznesowy. - Powiedziałem mu: ty też przyszedłeś do polityki z biznesu, więc po prostu porozmawiaj z nim tak, jak rozmawia się biznesowo i spróbuj z nim ustalić takie warunki, żeby obie strony na tym wygrały - dodał. Rozmówca Marcina Wrony podkreślił, że nie czuje przerażenia obecną sytuacją. - Wierzę, że jest to element bardzo ostrej taktyki zmierzania do negocjacji, w której przywódcy usiedliby przy stole. Rozumiem, że Trump nie chce być stroną negocjacji, ale chce być kimś, kto będzie wspierał te negocjacje - kontynuował. Pytany, czy gdyby był na miejscu Trumpa, to czy też zbliżyłby się do Putina, prezydent odpowiedział, że nie wie. - Przede wszystkim podzielam zdanie, że zakończenie wojny możliwe będzie tylko przez to, że strony rozpoczną jakieś negocjacje. Jaki będzie ich finał? Mam nadzieję, że trwały pokój. Z punktu widzenia Polaków to jest najważniejsze - dodał. Duda odniósł się także do swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych i dziesięciominutowej rozmowy z Trumpem oraz do kwestii ambasadora Polski w Waszyngtonie.

05.03.2025
Długość: 24 min
Data premiery: 2025