Kobiecy Punkt Widzenia
Paulina Przybysz: w życiu nie ma czasu na strach
Opowiedziałam się po stronie Strajku Kobiet, ale moi odbiorcy nie zareagowali na to negatywnie. Moja rodzina jest wystarczająco uwikłana w temat wolności kobiet w tym kraju - powiedziała w "Kobiecym Punkcie Widzenia" piosenkarka Paulina Przybysz. W rozmowie z Małgorzatą Mielcarek mówiła między innymi o sile i współpracy kobiet w świecie artystycznym oraz o tym, czy w obecnym kontekście politycznym artystka może być całkowicie neutralna. - Uważam, że nie da się być niezależną. Mam wrażenie, że w ogóle nasze myśli i ruchy są polityką - oceniła. Artystka podkreśliła, że "ma duży współczynnik odwagi w sobie i poczucia, że nie chce udawać kogoś, kim nie jest". - Ufam sobie i swojej intuicji, byłam taka od dzieciństwa. Myślę, że w życiu nie ma czasu na strach - tłumaczyła i przyznała, że czuje kryzys nadziei. - Mam uczucie, że tak dużo się nawarstwiło rzeczy, które są niepojęte i przekraczają wszelkie granice człowieczeństwa i wolności, że to musi się rozlać i odejść. Lubię swoją naiwność, ale uczę się tego, że takie rzeczy nie dzieją się tak szybko - stwierdziła artystka. Paulina Przybysz uważa, że "możliwość twórczości, która nie idzie do szuflady, jest delikatnym poczuciem wylania pewnych frustracji i przemyśleń, które mogą przynieść jakąś zmianę". Jej zdaniem "Polska potrzebuje projektów, które pokazują, że współpraca jest ponad współzawodnictwem".