Fakty po Faktach
bp Krzysztof Zadarko, Agata Kondzińska, Andrzej Stankiewicz
W "Faktach po Faktach" biskup Krzysztof Zadarko komentował sytuację migrantów na granicy z Białorusią i działania polskiego rządu. Na konferencji prasowej Mariusz Kamiński pokazał zdjęcia, mające pochodzić z telefonów migrantów. - Nie chcę tutaj używać podejrzenia, że to zła intencja, ale wrzucenie wszystkich do jednego worka i uczynienie ze wszystkich uchodźców albo zbrodniarzy, albo zboczeńców, albo malwersantów, albo jeszcze jakichś bardzo nieuczciwych ludzi, zniechęca w ogóle do pomagania - powiedział przewodniczący Rady KEP ds. Migracji i Pielgrzymek. Zaznaczył, że nie jest w stanie zweryfikować, gdy ktoś mu mówi, że "państwo jest zagrożone", dlatego "może tylko apelować o wrażliwość humanitarną". Gość Piotra Kraśki dodał również, że "mamy prawo nie wpuszczać ludzi na terytorium naszego kraju, jeżeli jest uzasadnienie, że są to ludzie niebezpieczni".
W drugiej części programu Agata Kondzińska i Andrzej Stankiewicz komentowali wyniki śledztwa Onetu, "Gazety Wyborczej" i Radia ZET. Jak ustalili dziennikarze, przynajmniej 900 osób zasiadających w zarządach i radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa jest związana ze Zjednoczoną Prawicą. - Niestety jest tak, że te posady państwowe stają się łupem politycznym - mówiła dziennikarka "Gazety Wyborczej". Stankiewicz zapowiedział ujawnienie nowych informacji. - Będą teksty o spółkach Skarbu Państwa, które od wielu lat są w upadłości, a nadal dają pracę politykom, o lasach państwowych, a nawet o instytucji, która powinna być poza wszelkimi podejrzeniami działalności politycznej - tłumaczył dziennikarz Onetu.