Donald Tusk

Rzeczywistość jest trudniejsza niż przedtem - przyznał Donald Tusk w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Premier odniósł się do zmiany władzy w Waszyngtonie, która "stawia przed nami nowe wyzwania". Jak tłumaczył premier, należy wykorzystać wszelkie szanse, żeby nie pogorszyły się relacje między Europą i USA. Przyznał, że Trump "jest dużo trudniejszym partnerem niż jakikolwiek inny prezydent USA wcześniej". Stwierdził, że wciąż daleka jest droga w sprawie rozstrzygnięcia porozumienia USA-Ukraina o metalach ziem rzadkich. - Prawda jest brutalna, bo prezydent Trump oczekuje tego typu biznesu, a Ukrainie bardzo zależy na tym, aby Ameryka nie odwróciła się od niej plecami - podkreślił szef rządu. Następnie wspominał, że "Trump jest trudnym negocjatorem przez zmienność opinii". W sprawie amerykańskich ceł na import z UE gość Grzegorza Kajdanowicza stwierdził, że "dostaniemy rykoszetem", "ale najbardziej dotkną one Węgry i Słowację".  Powiedział też, że "6 marca UE przyjmie bardzo konkretne projekty wielomiliardowe na własne zbrojenie, na obronę polskiej granicy z Rosją, na pomoc Ukrainie". Donald Tusk był pytany także o procedurę deportacji przestępców z Polski, która - jak zapowiadał już wcześniej szef rządu - ma dotyczyć obcokrajowców, którzy rażąco naruszyli prawo. Oświadczył, że "te pierwsze deportacje (...) staną się faktem w pierwszym tygodniu marca".