Mnożą się pytania o przyszłość komendanta głównego policji generała Jarosława Szymczyka po środowym incydencie z ukraińskim granatnikiem. Dopytywany o ewentualną dymisję szefa polskiej policji, rzecznik rządu odpowiedział, że "pewne wnioski trzeba będzie wyciągnąć". Sprawę komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 były premier Leszek Miller. - Zdymisjonowałbym go natychmiast - mówił Miller. Dodał, że komendant jest złym przykładem dla tysięcy innych policjantów. Odniósł się też do słów Szymczyka, który stwierdził, że czuje się ofiarą, a nie sprawcą. - Jeśli jest ofiarą, to ofiarą własnej bezradności - powiedział Miller.
Następnie w programie o niepokojących ustaleniach Łukasza Frątczaka i Dariusza Kubika z "Czarno na białym" w sprawie fuzji Orlenu z Lotosem. - Kontrowersje wokół tej umowy były od bardzo dawna - stwierdziła politolożka doktor Barbara Brodzińska-Mirowska. Zdaniem Mariusza Janickiego z tygodnika "Polityka" dopóki układ polityczny się nie zmieni, to sprawa będzie zamiatana pod dywan.
