Czarno na białym
"Spektakularnie" dobrze przygotowane wybory?
Zreformujemy prawo wyborcze tak, aby nikt więcej nie musiał obawiać się, czy jego głos zostanie policzony - zapowiadają w umowie koalicyjnej ugrupowania, które mają większość w Sejmie. Choć od wyborów minął już ponad miesiąc, nikt nie poniósł konsekwencji za to, że 15 października wyborcy stali w wielogodzinnych kolejkach, brakowało kart do głosowania, a za granicą członkowie obwodowych komisji spędzili w lokalach do głosowania po kilkadziesiąt godzin, bo okręgowa komisja w Warszawie nie była w stanie sprawnie zatwierdzić protokołów tam sporządzonych. Choć wszystkie głosy udało się policzyć, to rozmówcy Pauliny Tomanek z "Czarno na białym" zwracają uwagę na to, że właśnie "udało się", choć do końca nie było to pewne.