Czarno na białym
"Sędzia Kurzawa nigdy nie był ze mną powiązany"
TYLKO W TVN24 GO | Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, w rozmowie z Arkadiuszem Wierzukiem w "Czarno na białym", przypomina zawodowy epizod sędziego Przemysława Kurzawy związany z delegacją do Ministerstwa Sprawiedliwości. Nazwisko tego sędziego przewija się w mailach, które wyciekły ze skrzynki Michała Dworczyka. W jednym z listów nieformalny doradca premiera Morawieckiego Mariusz Chłopik usiłował powiązać politycznie tego sędziego z koalicją PO-PSL, właśnie z powodu delegowania do ministerstwa. Tymczasem, jak dowodzi Ćwiąkalski, sędzia ten rozpoczął delegację w ministerstwie za pierwszych rządów PiS. A w czasie gdy orzekał w 2018 roku, że premier Morawiecki skłamał w kampanii wyborczej, był wiele lat po zakończeniu delegacji i z resortem nie łączyła go żadna zależność służbowa.
ZOBACZ TEŻ REPORTAŻ: INSTRUKCJA OBSŁUGI
Rząd podważa prawdziwość maili, które wyciekły ze skrzynki Michała Dworczyka. Jak dotąd nie wskazano jednak ani jednego przykładu nieprawdziwego maila. Istnieje natomiast co najmniej kilka listów, których prawdziwość została potwierdzona przez uczestników korespondencji.