"Lepiej mieć twarde aktywa, które pracują, niż gotówkę"

Nie będą to tanie święta. W Polsce jest najwyższa inflacja od dwóch dekad. W sklepach za olej płacimy 22 procent więcej, za masło 11 procent, a cena kilograma cukru wzrosła o 19 procent. Ceny mięs i nabiału również poszły w górę. Zdaniem byłego wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, na wysokości zadania nie stanęły rząd i bank centralny, który za późno podjął działania. - Doszliśmy do dramatycznej sytuacji, gdzie nie tylko dynamika cen jest najwyższa w dwudziestoleciu, ale także jest widoczny brak dynamiki w inwestycjach. Może się okazać, że ten rok będzie poniżej 16 procent udziału w PKB - ocenia w programie "Byk i niedźwiedź" Piechociński. Następnie przyjrzeliśmy się sytuacji w Baranowie, gdzie planowany jest Centralny Port Komunikacyjny. Mieliby zostać wysiedleni mieszkańcy dziewięciu miejscowości. Następnie o inwestowaniu pieniędzy Mateusz Walczak rozmawiał z ekspertem Konradem Ryczko, analitykiem Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Czy warto kupować złoto, działki, surowce, nieruchomości, czy może jednak trzymać oszczędności w walucie?