Sejm odrzucił dekryminalizację aborcji. "To wpłynie na koalicję rządzącą"

Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt Lewicy zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy głosowali za projektem, zaś posłowie PSL w większości przeciw. Siedmioro posłów koalicji rządzącej nie wzięło udziału w głosowaniu, w tym między innymi posłowie Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych i Waldemar Sługocki, którzy zostali zawieszeni w swoim klubie poselskim. - Jestem głęboko rozczarowana postawą naszych koalicjantów. Mówię tutaj o posłach PSL i posłach Koalicji Obywatelskiej, którzy zdecydowali się schować głowę w piasek - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Polski Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) w programie "#BezKitu" w TVN24. Podkreśliła, że "jeśli Polki chcą mieć pełnię praw kobiet, to powinny głosować na Lewicę". - Lewica okazała się być jedynym klubem, który w całości zagłosował za tą ustawą - dodała Dziemianowicz-Bąk. Przyznała, że to głosowanie wpłynie na koalicję rządzącą. - Widzimy, co leży na stole. Jeżeli ktoś nie chce się cofnąć ani o krok i nie jest otwarty na rozmowy, argumenty i negocjacje, to my jako Lewica także nie zawsze musimy tę otwartość prezentować - wyjaśniła ministra. Gościni Radomira Wita była też pytana o kwestię czterodniowego tygodnia pracy. - Do końca roku chcielibyśmy zebrać dane - przekazała Dziemianowicz-Bąk. Odniosła się też do sprawy emerytur stażowych. - Projekt jest w Sejmie. Toczą się prace parlamentarne - powiedziała ministra. 

Temat dekryminalizacji aborcji Radomir Wit kontynuował z kolejnymi gośćmi - Kingą Gajewską (Koalicja Obywatelską) i Krzysztofem Cieciórą (PiS). - W Koalicji Obywatelskiej wymagana była dyscyplina obecności i głosowania - mówiła Gajewska. Dodała, że rozmawiała z Romanem Giertychem. - Powiedziałam mu, że mam do niego wielki żal - wyznała Gajewska. Krzysztof Ciecióra tłumaczył, że głosował przeciw, ponieważ nie miał przekonania, że była to najłagodniejsza formuła ustawy.