Audio: Bez polityki
Horna-Cieślak: osobom młodym była odbierana wiarygodność tylko dlatego, że były młode
Chciałabym pokazać, że ta instytucja ma sens - mówiła nowa Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak w rozmowie "Bez polityki" w TVN24 GO. Podkreśliła, że instytucja RPD, "jeżeli mówimy o sytuacji dzieci w Polsce, jest dla nich głosem, miejscem, gdzie osoby młode mogą czuć się ważne i bezpieczne". Jak zaznaczyła, zawsze wykonywała zawód adwokatki w interesie dziecka. Monika Horna-Cieślak wspomniała także o sytuacjach, w których nie udawało jej się pomóc. - To są te momenty ogromnej bezsilności, kiedy czytałam postanowienia prokuratury, gdzie informacje przekazywane przez dzieci były nazywane "rewelacjami" - kontynuowała. Przypomniała, że były też sprawy, kiedy wiedziała, że nie ma problemu z materiałem dowodowym, tylko problem z mentalnością, jak postrzegamy dzieci, czy traktujemy je poważnie. Wskazała, że pojawiały się sytuacje, w których "osobom młodym była odbierana wiarygodność tylko dlatego, że były młode, a potem przychodziły osoby dorosłe, które mają większą świadomość tego, co mówić i po prostu koncertowo kłamały".