Bodnar: w Ministerstwie Sprawiedliwości mam jeden z większych kłopotów

Reformowanie w kryzysie, jak godzić wiedzę ekspercką z decyzjami politycznymi? - Musimy odbudować kadry całego państwa, które były psute przez osiem lat. W Ministerstwie Sprawiedliwości mam jeden z większych kłopotów. Mam bardzo dużo sędziów delegowanych do resortu sprawiedliwości. Z jednej strony, oni powinni orzekać, a nie pracować jak urzędnicy. Z drugiej strony, niektórzy z nich są naprawdę wybitnymi ekspertami – powiedział podczas kongresu Impact’24 minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Zwrócił też uwagę na upolitycznioną prokuraturę za czasów PiS. Dlaczego jest problem z zatrudnieniem ekspertów w sektorze publicznym? - Pierwsze, wynagrodzenia – one, zwłaszcza w Warszawie, nie są adekwatne do obowiązków, drugie - dla wielu osób wejście do sektora publicznego wiąże się z różnymi ograniczeniami dotyczącymi życia prywatnego, człowiek jest nagle prześwietlany – wymienił Bodnar.