To prawdziwy cel Bąkiewicza na granicy? "Wyobrażasz sobie, ja jestem psem"

Robert Bąkiewicz
Ruch Obrony Granic jak zgraja aktorów. "Filmik idzie, człowieku, ma w ciągu 3 godzin dwa miliony"
Źródło: Tomasz Pupiec/Fakty po Południu TVN24
Dziennikarz portalu "Goniec" dołączył do Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza, aby zrozumieć, jak ten ruch funkcjonuje. Relacjonuje, że organizacja skupia się na kreowaniu rzeczywistości. Na nagraniach z ukrytej kamery widać, jak Robert Bąkiewicz i inni członkowie ROG instruują, jak wolontariusze mają się zachowywać w kontaktach ze służbami.

- Pilnujemy granic, pilnujemy po to, żeby Polska była bezpieczna. Widzicie: pięknie powiewa biało-czerwona flaga - mówi na nagraniu zamieszczonym w internecie Robert Bąkiewicz. Kiedy je publikował, nie wiedział jeszcze, że mężczyzna w tle to dziennikarz portalu "Goniec".

Chwilę wcześniej ten sam dziennikarz nagrał instrukcje Roberta Bąkiewicza, jak "pilnowanie granicy" ma wyglądać w praktyce:

- Wyobrażasz sobie, ja jestem psem i ty krzyczysz "zostaw mnie, przecież ja bronię polskiej granicy, Niemcy puszczają na ten... Ja nic do was nie mam!". Rozumiesz? "My robimy dobre rzeczy, my ratujemy Polskę" - krzyczysz tylko takie ten, a on cię nagrywa. Filmik idzie, człowieku, ma w ciągu trzech godzin dwa miliony. To ja ci gwarantuję - mówi Robert Bąkiewicz.

To ten sam Robert Bąkiewicz wychwalany przez polityków prawicy za "patriotyczną postawę", a nawet "wsparcie dla pracujących na granicy służb".

"Stary, dwa miliony wyświetleń"

Jak swego czasu powiedział Jarosław Kaczyński, wolontariusze Ruchu Obrony Granic bronią granicy "własnymi rękami". - A może i przyjdzie taki czas, że trzeba będzie coś do tej ręki wziąć - dodał enigmatycznie.

To "coś" to w tym przypadku telefon z kamerką - tłumaczy komentator związanej z PiS-em telewizji. - Kiedyś to tak... Ani kamer, ani tego... Jeszcze k***a ludzie przechodzili, to by cię skopali k***a. A teraz stary, jak zaczniesz krzyczeć, że jesteś patriotą. "Flaga k***a, to flaga, jeszcze Polska nie zginęła". Stary, idzie to, dwa miliony k***a. Stary, dwa miliony wyświetleń - mówi Bąkiewicz na nagraniu z ukrytej kamery.

Polski hymn, biało-czerwona flaga, czy nawet sam problem migracji są tylko narzędziem do podbijania liczby wyświetleń nagrań, które mają uderzyć w funkcjonariuszy.

PiS chce "wyhodować" Bąkiewicza? Jest pewna teoria
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

PiS chce "wyhodować" Bąkiewicza? Jest pewna teoria

Politycy PiS bronią ruchu Bąkiewicza

Dla polityków PiS te fakty, do których dotarł "Goniec", to atak na ruch Bąkiewicza.

- Ci, którzy bronią polskiej granicy, polscy patrioci, są atakowani przez Donalda Tuska za to, że pokazują, że dokumentują to wszystko, co dzieje się na naszej zachodniej granicy - komentował poseł PiS Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej.

- Media społecznościowe rządzą się swoimi prawami - powiedział poseł PiS Marek Ast.

W planowaniu sytuacji, które miałyby uderzyć w wizerunek policjantów, strażników granicznych czy żandarmów, poseł Marek Ast nie widzi nic złego. Na jednym z nagrań Robert Bąkiewicz pyta funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej, czy mają honor. Dodaje: "dopiero się rozkręcam".

- To nie są patrioci. To ludzie, którzy psują wizerunek Polski i działają przeciwko organom, które są do tego powołane - komentuje poseł KO Jacek Karnowski.

Robert Bąkiewicz jest bezrobotny

Mimo to niecałe dwa tygodnie temu urzędujący prezydent częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza, skazanego prawomocnie za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki Babci Kasi. Argumentował to "pozytywną opinią środowiskową, incydentalnym charakterem czynu i jego ustabilizowanym trybem życia".

- To jest nieudacznik, który miał firmę, która splajtowła. Do tej pory nie oddał wierzycielom siedmiu milionów złotych. Postanowił żyć na koszt podatnika, bo to jest dla niego najłatwiejsze - mówi poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski.

Poseł nawiązuje do jednego z ostatnich wywiadów, w którym 49-letni Robert Bąkiewicz, ojciec pięciorga dzieci, przyznał, że nie pracuje. Mieszka u teściów i korzysta z pomocy finansowej rodziców, bo "jest zwariowanym ideowcem", który "nie pasuje do tej całej układanki".

- Jeżeli rzeczywiście chciałby się zaangażować w ruch obrony granicy, to tak jak pan minister Siemoniak powiedział, można przystąpić do Straży Granicznej i można naprawdę pomagać - twierdzi Norbert Pietrykowski.

Ale to uczciwa, trudna, a przy wschodniej granicy - wyjątkowo niebezpieczna praca. Bąkiewicz ma zupełnie inne priorytety: - To jest siła. Nagranie z Gubina, nagrywamy szybko. Dominik składa. Puszczamy, tak? I wali po prostu w Tuska, w Niemców, we wszystkich, to nagranie wali - słychać na nagraniu z ukrytej kamery dziennikarza "Gońca".

Dziennikarz portalu Goniec.pl Daniel Arciszewski, który wcielił się w jednego z członków Ruchu Obrony Granic, w ciągu kilkunastu godzin nie widział ani jednego migranta, z tysięcy rzekomo sztormujących polską zachodnią granicę. Nagranie powstało jeszcze przed czasowym przywróceniem kontroli.

Czytaj także: