Niezwykły gość w australijskiej szkole. Uczniowie najedli się strachu, gdy zobaczyli 2-metrowego, "małego" tyranozaura. Takiej lekcji o dinozaurach się nie spodziewali.
Ryk dinozaura zaskoczył i przestraszył 350 uczniów szkoły podstawowej na edukacyjnej prezentacji pt. "Szlakiem Dinozaurów". Dopiero chwilę po pojawieniu się tyranozaura dzieci zauważyły, że nie jest to prawdziwe zwierzę tylko człowiek w specjalnej makiecie.
Pojawienie się dinozaura jest elementem show jednej z firm, która przygotowuje edukacyjne prezentacje. Firma posiada 20 makiet dinozaurów, największy z nich mierzy 17 metrów. Podczas prezentacji w przebraniu znajduje się 3 ludzi. Jest też kilkaset metrów kabli, przewodów, a także różnego rodzaju baterie i silniki. Firma na swoim projekcie zarobiła na całym świecie 350 milionów dolarów.
Źródło: PAP