Ryby zajmują na postnym stole wyjątkowe miejsce. Szczególnie chętnie sięgamy po nie w Wielki Piątek. Na co zwracać uwagę przy zakupach? Które ryby są najzdrowsze? Na nasze pytania odpowiada dietetyczka kliniczna Katarzyna Biłous.
- Najkorzystniejsze dla naszego zdrowia są ryby o wysokiej zawartości tłuszczy, a co za tym idzie kwasów tłuszczowych Omega-3. Kwasy te działają bowiem dobroczynnie na nasz układ odpornościowy i nerwowy - wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl dietetyk kliniczna Katarzyna Biłous. Poproszona o wskazanie pięciu pięciu ryb o wysokiej zawartości tych dobroczynnych kwasów tłuszczowych wskazuje na: łososia, halibuta, sardynkę, szprotkę i makrelę.
Wymieniając najlepsze dla zdrowia ryby Biłous podkreśla też korzyści płynące z jedzenia sardynek. - Przez wiele lat stosowania się do nowoczesnych trendów odżywiania sardynki nieco odeszły do lamusa, ale jest to tak naprawdę jedyny produkt, który jest w stanie nam dostarczyć większość naszego dziennego zapotrzebowania na witaminę D w jednej porcji - stwierdza, precyzując, że wysoka zawartość witaminy D w sardynkach wynika, z faktu, że najczęściej spożywamy je w całości, wraz z ościami.
Jako bardzo zdrowe ekspertka wskazała również pstrągi, trocie, a także tuńczyki. Gatunki te zawierają od 2 do nawet 15 procent tłuszczu.
Najzdrowsze ryby
Jednocześnie Katarzyna Biłous zwróciła uwagę, że dla niektórych osób wysoka zawartość tłuszczy w rybach może być niekorzystna zdrowotnie. - Mowa o osobach, które mają problemy z trawieniem, refluksem czy kamicą woreczka żółciowego. Takim osobom sugeruję wybranie ryb, które są chudsze, jak szczupak, okoń czy sandacz. Oczywiście, będą one miały w sobie mniej kwasów Omega-3, ale po ich spożyciu nadal jakaś część tych kwasów zostanie dostarczona do organizmu - zaznacza.
Dietetyk dodaje, że wspomniany przez nią sandacz jest także "świetnym wyborem" dla osób, które nie przepadają za klasycznym smakiem ryb, a chcą zwiększyć ich ilość w swojej diecie, gdyż "w smaku jest podobny do mięsa". Powołując się na zalecenia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego podkreśla, że optymalnie ryby powinny lądować na naszych talerzach dwa razy w tygodniu.
- Oczywiście nie zawsze jest to możliwe. Problem pojawia się wtedy, gdy musimy podgrzać sobie rybny obiad w pracy, co jest raczej niemożliwe lub skazane na niezadowolenie współpracowników - zaznacza żartobliwie. Podkreśla jednak, że nawet spożycie jednej 150-gramowej porcji ryby tygodniowo jest korzystne dla zdrowia.
Dobra ryba - jak kupić?
Zapytana o to, gdzie jej zdaniem najlepiej udać się zakup dobrej jakości ryb, dietetyczka zwraca uwagę na problem z ich dostępnością. - Coraz mniej jest sklepów rybnych. Produkty, jakie są najczęściej dostępne w dyskontach, to niezamrożone, atrakcyjnie wyglądające ryby, które zwykle uważamy za dobry wybór. Są to jednak ryby, które były wcześniej zamrożone, a następnie zostały rozmrożone, przygotowane do dalszej obróbki i zapakowane - wyjaśnia ekspertka Katarzyna Biłous.
- Jeśli więc stajemy przed wyborem zakupu rozmrożonej ryby z dyskontu lub ryby zamrożonej, lepiej jest nam sięgnąć po produkty mrożone. Choć dostępne w sklepach rozmrożone ryby oznaczone są datą przydatności do spożycia, z każdym dniem wzrasta liczba obecnych na nich bakterii. Istnieje więc zagrożenie, że po zbyt długim przechowywaniu, zwłaszcza w nieodpowiedniej temperaturze lub dodatkowym, dłuższym czasie w domowej lodówce, mogą komuś zaszkodzić - tłumaczy dietetyk.
A na co zwracać uwagę podczas zakupu mrożonej ryby? - Wybierając rybę mrożoną, szczególnie jeśli jest ona sprzedawana na wagę, należy spojrzeć na to, ile ma na sobie glazury, by nie płacić za zamrożoną wodę - zaznacza Katarzyna Białous. - Oczywiście najlepiej byłoby jednak znaleźć sklep, który ma regularne dostawy świeżych ryb i tam się zaopatrywać. Takie ryby są jednak droższe, więc jeśli musimy kierować się ceną, to lepiej wybierać ryby które są mrożone i nie mają na sobie grubej warstwy glazury - dodaje.
Ekspertka podkreśla, że dobrym sposobem na wzbogacenie swojej diety w ryby jest również sięganie po produkty puszkowane. - W szczególności sprawdzają się one w przypadku osób, które ze względu na zapach nie lubią zajmować się obróbką ryb - mówi Białous. Dodaje, że podobnie, jak w przypadku innych produktów, podczas wyboru ryby w puszce należy dokładnie sprawdzić wszystkie informacje zawarte na etykiecie, co pozwala na ocenienie jej jakości. Sprawdzenie pochodzenia ryby, szczególnie istotne jest w przypadku tuńczyka, który "jest dość kontrowersyjny, jeśli chodzi o skład i zawartość rtęci czy innych niekorzystnych substancji".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock