Kozioł Pablo "zaśpiewał" w katedrze i rozbawił wiernych do łez. Nagranie jest hitem internetu

Nabożeństwo z udziałem zwierząt to coroczna tradycja w katedrze w Worcesterze w Anglii. W tym roku o zabranie kilku zwierząt katedra poprosiła rolnika Olivera Arundala, który w rozmowie z BBC przyznał, że wybrał "najlepiej, jak potrafił": te, które potrafią spacerować, i "umieją się zachować". Tym sposobem w katedrze pojawił się kozioł Pablo i dwie alpaki: Minstrel i Barnaby. Koniec końców wybrane przez niego stworzenia "sikały i robiły kupę, gdzie się da, i w zasadzie rozśpiewały budynek" - opowiada.

Zebrani w świątyni szczególną uwagę zwrócili na "śpiew" Pabla, który wydawał z siebie głośne dźwięki do muzyki organowej. Reakcja dwuletniego kozła na dźwięki rozbawiła uczestników mszy, którzy z trudem próbowali zachować powagę. Katedra nagranie "występu" Pabla opublikowała na swoim profilu na TikToku. Wideo w ciągu zaledwie tygodnia obejrzało 1,8 miliona osób. "Zatrudnijcie Pabla w chórze" - to tylko jeden z blisko dwóch tysięcy komentarzy pod filmem.

Właściciel kozła w rozmowie z mediami przyznał, że zaskoczyła go sława jego pupila. Jak zauważył, jego farmę zdążyli już odwiedzić ludzie, którzy pytali o Pabla. - Jest zdecydowanie najgłośniejszym zwierzęciem w gospodarstwie - ocenił rolnik. Głośność kozła wprawiła w zakłopotanie stojące obok niego w czasie mszy alpaki - twierdzi Sophie Hicks, która opiekowała się nimi w czasie uroczystości: - Po obejrzeniu filmu wszyscy mówili, że ci dwaj wyglądali na zakłopotanych, zwłaszcza Minstrel - powiedziała.

Prodziekan katedry w Worcesterze, wielebny Stephen Edwards przyznał, że ucieszyło go zachowanie zwierząt. Zapewnił, że zaprosi Pabla na przyszłoroczną mszę z udziałem zwierząt: - Wybryki Pabla rozbawiły tak wielu ludzi na całym świecie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy dzielić się radością, jaką nasze coroczne nabożeństwo przynosi tak wielu ludziom - dodał.

ZOBACZ TEŻ: Kojot w szkolnej ubikacji