Fani Justina Biebera to nie tylko nastolatki płci pięknej. Co udowodnił pewien mieszkaniec Kalifornii. Bynajmniej nie nastolatek. Mężczyzna wytatuował sobie gigantyczną podobiznę ulubieńca na lewym udzie.
Na razie nazwisko uwiecznionego na fotografii mężczyzny pozostaje nieznane. Nie wiadomo też, co skłoniło go do sprawienia sobie takiego tatuażu. Ale jak widać na załączonym zdjęciu, to nie pierwsza ozdoba na skórze kalifornijczyka.
Idol współczesnych czasów
16-letni Justin Bieber to przede wszystkim bożyszcze nastolatek, mdlejących na koncertach i wzdychających głośno do młodego Kanadyjczyka.
W ostatnich latach Bieber zrobił zawrotną karierę - jego filmy na YouTube oglądane są przez setki milionów widzów.
Źródło: East News