Jeden z wycofanych ze służby brytyjskich samolotów Harrier trafił na portal aukcyjny Ebay. Maszyna pozbawiona niemal całego wyposażenia i odrestaurowana może służyć jedynie jako pomnik, ale mimo tego zarządcy portalu postanowili zablokować obiecująco zapowiadającą się aukcję. Właściciel Harriera protestuje.
Maszyna została opisana na aukcji jako "ostateczne narzędzie promocji biznesu", "ozdoba ogrodowa", "eksponat muzealny" albo "strażnik bramy". Cena początkowa opiewała na 69 tysięcy funtów. Do momentu zdjęcia aukcji z portalu, Harrier doczekał się 80 podbić ceny, która ostatecznie opiewała na 94 tysiące funtów.
Zarządcy Ebaya zdecydowali się zablokować sprzedaż Harriera, ponieważ aukcja maszyny ma łamać zasady portalu dotyczące handlu uzbrojeniem.
Kosztowna zabawka
Właściciel byłej maszyny RAF jest zaskoczony decyzją. - To unikat, jeden z czterech zachowanych na świecie dwuosobowych Harrierów T2 - mówi Chris Wilson, były mechanik RAF i szef firmy Jet Art Aviation. Przed nabyciem przez firmę, samolot pełnił funkcję eksponatu muzealnego.
Harierr został przez firmę pozbawiony silnika, uzbrojenia i praktycznie całego wyposażenia zamontowanego we wnętrzu maszyny. Wilson zapewnia, że sprzedał już siedem Harrierów różnych typów i nigdy nie miał problemów podobnych do tych, które zgotował mu Ebay.
- To jest zabytek, unikat. Ten Harrier nie jest zdolny "dostarczać uzbrojenia", on nawet nie jest w stanie dostarczyć pizzy - mówi Wilson, wyszydzając uzasadnienie Ebay dla zablokowania aukcji. Firma zapewnia, że maszyna jest nadal na sprzedaż, jedynie nie na portalu.
Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Jet Air Aviation