Głośna muzyka, żywiołowe tańce i pyszne, rosyjskie bliny. Tak mieszkańcy rosyjskiej stolicy żegnali w czwartek odchodzącą zimę i szykowali się na powitanie słonecznej wiosny na świętowanym od setek lat festiwalu Maslenitsa.
Setki ludzi zgromadziły się przed katedrą Św. Bazylego w Moskwie, aby wziąć udział w tradycyjnym rosyjskim święcie zwanym Maslenitsa. Atmosfera była zdecydowanie gorąca, mimo przenikliwego zimna. Było wszystko, ja na dobrą imprezę przystało i obowiązkowo gorące, rosyjskie naleśniki, znane jako bliny.
Święto słońca
Według słowiańskiej mitologii Maslenitsa jest świętem słońca, podczas którego celebruje się koniec zimy. Ta pogańska tradycja jest obchodzona w Rosji od setek lat i została nawet zaakceptowana przez Kościół Prawosławny. Traktuje on festiwal, jako pożegnanie karnawału i przygotowanie się do Wielkiego Postu.
Palenie kukły
Podczas trwającego tydzień święta, mieszkańcy Moskwy żegnają długą i srogą zimę oraz szykują się na przyjęcie ciepłej i słonecznej wiosny. Pod koniec tygodnia uczestnicy palą zrobioną ze słomy kukłę symbolizującą zimę. Następuje to podczas dnia zwanego Dniem Wybaczenia przepraszają Boga za grzechy i proszą o przebaczenie przed zbliżającym się Wielkim Postem.
mgo/iga
Źródło: APTN