Tradycję trzeba uszanować. Święta w Peru zaczyna się od barwnych religijnych procesji, a kończą na ostrej wymianie ciosów. I to zamiast prezentów. Największy z festiwali bijatyk odbył się w dawnej stolicy Inków - Cuzco.
Bijatyki mają skończyć kłótnie i spory, które narosły między znajomymi w ciągu roku. Ostatecznie ma je wyjaśnić wymiana ciosów.
Festiwal Takanakuy rozpoczyna religijna procesja w pierwszy dzień Świąt. Władze patrzą na tę tradycję z szacunkiem - nie przeszkadzają w wyładowaniu gniewu nagromadzonego w wyniku kłopotów osobistych czy ekonomicznych. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwają sędziowie, którzy rozdzielają walczących, jeśli posuną się w swym "wyrównywaniu rachunków" za daleko. W festiwalu może wziąć udział każdy - także dzieci.
Źródło: Reuters, TVN24