Nie tylko Brad Pitt docenił "przewiew". Męskie spódnice podbijają czerwony dywan

Pod koniec lipca Brad Pitt pojawił się w lnianej spódnicy na berlińskiej premierze filmu "Bullet Train", w którym gra główną rolę. Zapytany przez dziennikarzy, z jakiego powodu założył część ubioru kojarzoną raczej z damską garderobą, 58-letni aktor odpowiedział krótko: "Przewiew, przewiew".

Było w tym zapewne sporo prawdy - temperatura tamtego dnia sięgała 35 stopni. Jednak Brad Pitt nie jest jedynym gwiazdorem, który w ostatnim czasie zdecydował się na założenie spódnicy. Jak zauważa CNN, "neutralne płciowo" spódnice stały się trendem w modzie męskiej, który od kilku lat nabiera popularności także poza Hollywood.

Ze swoich odważnych stylizacji słynie 22-letni raper Lil Nas X, który zdobył rozgłos debiutancką płytą w 2019 roku. Muzyk, odkąd tylko pojawił się w show biznesie, prezentował kreacje odbiegające od standardów klasycznej mody męskiej. W spódnicach czy sukniach fotografowano go zarówno na czerwonym dywanie, jak i na rapowych koncertach. Spódnicę w przeszłości zakładał również inny popularny amerykański raper, A$AP Rocky.

Moda na męskie spódnice dotarła również do świata sportu. Już w 1998 roku w spódnicy sfotografowany został David Beckham, wówczas piłkarz Manchesteru United. Dziennikarze i kibice wyśmiewali wtedy jego ubiór, ale on sam po latach zapewniał, że nie żałował stylizacji, w której "czuł się i wyglądał świetnie". Przed rokiem z kolei na wiosenno-letnią edycję nowojorskiego Fashion Week sięgającą do kostek spódnicę założył koszykarz Los Angeles Lakers Russell Westbrook.

Niektóre męskie gwiazdy idą o krok dalej i zamiast przewiewnej i całkiem praktycznej spódnicy, decydują się na efektowne suknie. W stylizacjach godnych XIX-wiecznej królowej na ściankach regularnie pozuje np. Billy Porter. Aktor znany z serialu "Pose" czy filmu "Czekając na cud" po raz pierwszy zaprezentował się w takiej odsłonie szerszej publiczności na gali rozdania Oscarów w 2019 roku. Wyjaśnił wówczas, że zakładając na ceremonię czarną suknię chciał zwrócić uwagę na brak tolerancji wobec społeczności LGBT, do której sam należy.

Rosnącą popularność wśród mężczyzn elementów garderoby kojarzonych z kobietami zauważają topowe domy mody, które same także przyczyniają się do kreowania takiego trendu. Spódnice o różnych krojach znalazły się w letnich kolekcjach projektantów m.in. takich jak Jean-Paul Gaultier, Thom Browne, Raf Simons, Dries Van Noten czy Dior.

Jak przypomina CNN, w przeszłości spódnice nie zawsze z resztą były elementem garderoby typowo kobiecym. Mężczyźni nosili je już w starożytności - zarówno w Rzymie, jak i w Grecji. Kilkaset lat później męskie spódnice stały się jednym z narodowych strojów na Bałkanach, m.in. w Albanii.

Od XVI wieku ze spódnicami kojarzeni są Szkoci. Kraciaste kilty to charakterystyczny element ubioru szkockich mężczyzn. Męskie spódnice od zawsze były też tradycyjnym strojem wielu kultur na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Oceanii, czy Azji Południowej, gdzie do dziś łatwo na nie trafić m.in. w Indiach i w Mjanmie (Birmie).

Dziś modzie na spódnice sprzyjają letnie temperatury. W 2017 roku podczas fali upałów w wielu miejscach Europy pojawiły się zakazy przychodzenia do pracy w krótkich spodniach, co wywołało protest niektórych pracowników. Kierowcy, pracownicy call center, a nawet uczniowie jednej z prestiżowych szkół zaczęli zakładać wówczas spódnice i sukienki. Zdjęcia przedstawiające ich nietypowe stroje zrobiły furorę w mediach społecznościowych, a trend rozprzestrzenił się wówczas po całej Europie.

ZOBACZ TEŻ: Awatar ubiera się u Prady. Meta uruchamia sklep z cyfrową odzieżą na Facebooku i Instagramie