Być może szykuje się przełom w wojskowych technologiach. Amerykańska firma Robotic Technology Inc. pracuje nad samowystarczalnym robotem, który oprócz korzystania z tradycyjnego paliwa, będzie mógł "żywić się" znalezioną na swojej drodze biomasą i "innymi organicznymi źródłami energii". Mogą to być ciała ludzi i zwierząt.
EATR, czyli Niezależny Energetycznie Robot Taktyczny, napędzany będzie przez specjalny silnik mogący wykorzystywać energię ze spalania odpadów. Jego producent - Cyclone Power Technology - wyposażył go w zewnętrzną komorę spalania, za pomocą której podgrzewana jest w zamkniętym obiegu woda. Para wodna napędzi z kolei turbinę elektryczną.
Spali benzynę, "zje" trawę i ciała
Wedle danych producenta, robot będzie mógł pochłonąć i wykorzystać energię z biomasy i "innych organicznych źródeł energii" znalezionych w środowisku. Maszyna będzie więc mogła "zjadać" trawę, drewno, stare meble, a nawet ciała zabitych zwierząt i ludzi. EATR będzie też mógł korzystać z konwencjonalnych paliw - benzyny, nafty, ropy, propanu, węgla, oleju, czy nawet z energii słonecznej. Dzięki energetycznej niezależności i wbudowanej sztucznej inteligencji, EATR będzie mógł pracować bez pomocy człowieka przez miesiące, a nawet lata.
Na platformie robota Pentagon, z którym producent maszyny ma podpisany kontrakt, będzie mógł nadbudować zarówno sprzęt bojowy, jak i przystosować go do transportu, czy pomocy rannym.
Źródło: foxnews.com
Źródło zdjęcia głównego: Robotic Technology Inc.