Wygląda jak papieros, smakuje jak papieros, nawet produkuje sztuczny "dym" podobny do papierosowego. Nie szkodzi (prawie) jednak zdrowiu, środowisku i oszczędza portfel. Marzenie palacza? Wygląda na to, że już rzeczywistość.
Mamy już rozpuszczalną kawę, nikotynowe gumy, wódkę w sprayu i plastry antykoncepcyjne. Dlatego tylko kwestią czasu było powstanie alternatywy dla "dymka". Próby co prawda były już wielokrotnie podejmowane. Konstruowano specjalne filtry zamykające dym wewnątrz, tworzono urządzenia pozbawione dymu. Jednak wszystko to były tylko niewiele znaczące próby.
IPhone wśród papierosów
Gdyby firma Apple produkowała papierosy, byłby to zapewne produkt reklamowany przez Jobsa. Elektroniczny papieros jest bowiem technologiczną innowacją na miarę nowego IPhone, która może być przełomem w dziedzinie palenia. Czemu? Bowiem z takiego "papierosa" można korzystać także choćby w klubach, a coraz więcej krajów wprowadza zakaz palenia w miejscach publicznym.
Jak to działa
E-papieros jest zasilany na baterie. Podczas użytkowania zachowuje się niemal jak oryginał - w trakcie zaciągnięcia zapala się czerwona lampka na końcu i uruchamiany jest atomizer, produkujący mgiełkę, w którą wmieszana zostaje dawka nikotyny - bezwonna, przypominająca dym (mniej więcej jak w ultradźwiękowym nawilżaczu powietrza). Podczas zabiegu nie wciągamy więc dymu tytoniowego, a jedynie kontrolowaną (mniejszą niż w zwykłym papierosie) dawkę nikotyny. Oczywiście możemy kupić różne wkłady (od beznikotynowego, do mocnego). Jak zapewnia firma "Super Smoker" - smak elektronicznego papierosa jest stworzony przez największych specjalistów od tytoniowego aromatu. Nie pozostawia jednak przykrej woni w miejscu "palenia" i nie szkodzi innym niepalącym.
Prawie jak papieros
Do rozpuszczalnej kawy zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Szczególnie, że jej smak jest poprawiany od wielu lat. I choć nic nie będzie w stanie zastąpić smakoszowi prawdziwego espresso z warstwą naturalnej pianki na wierzchu, względy praktyczne biorą często górę. Podobnie będzie zapewne ze "smokerem". Chociaż zawsze pozostanie "prawie" papierosem, można spodziewać się, że tak jak wspomniana kawa, będzie zbliżał się małymi krokami do oryginału.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.supersmoker.co.uk