Krwista wołowina z grilla? Naukowcy ostrzegają przed ptasią grypą

Średni hamburger waży około 160 gramów
Czy jeśli ktoś przeszedł wirusa ptasiej grypy, to jest bardziej odporny na zakażenia innymi ciężkimi wirusami? Ekspert odpowiada (wideo archiwalne z 2020 roku)
Źródło: TVN24

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili serię testów, by sprawdzić, jak zachowuje się wirus ptasiej grypy H5N1 w mielonej wołowinie przyrządzanej w określonych stopniach wysmażenia. Wielbiciele krwistego burgera wołowego muszą uważać.

Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) zlecił wykonanie serii testów, by zweryfikować zalecenia bezpiecznego obchodzenia się z żywnością po tym, jak wirus ptasiej grypy H5N1 wykryto u bydła mlecznego. Naukowcy wstrzyknęli do mielonej wołowiny surogat wirusa, a następnie przyrządzili mięso w różnych stopniach wysmażenia - mierzonych temperaturą wewnątrz przygotowywanych burgerów. W wołowinie, która osiągnęła temperaturę 63 stopni Celsjusza nie wykryto wirusa - poinformowało USDA w czwartek. Niewielka ilość materiału genetycznego wirusa była natomiast obecna w słabo wysmażonej mielonej wołowinie - do 49 stopni Celsjusza, czyli "krwistych" burgerach (z ang. rare).

ZOBACZ TEŻ: Wirus atakuje kolejne gatunki. WHO o "ogromnych obawach"

W jakiej temperaturze przyrządzać wołowinę

Jak dotąd eksperci nie ustalili, czy ta niewielka ilość wirusa może wywołać chorobę. USDA zaleca jednak konsumentom przygotowywanie mielonej wołowiny do momentu, aż w środku osiągnie ona temperaturę 71 stopni Celsjusza - czyli będzie dobrze wysmażona (z ang. well done). To pozwoli również uniknąć infekcji bakteriami, takimi jak salmonella i E. coli.

Od końca marca ptasią grypę u bydła mlecznego odnotowano w dziewięciu amerykańskich stanach. Tymczasem starsze krowy mleczne często trafiają do rzeźni - na mieloną wołowinę. W czasie trwającej epidemii jeden pracownik gospodarstwa mlecznego w Teksasie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa i zgłosił zapalenie spojówek. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) podały, że w przypadku ogółu społeczeństwa ryzyko zarażenia się wirusem ptasiej grypy H5N1 jest niskie, ale występuje ono w przypadku osób narażonych na kontakt z zakażonymi ptakami lub krowami.

Ptasia grypa u ludzi - źródła zakażenia

Ptasia grypa H5N1 jest chorobą zakaźną zwierząt wywoływaną przez wirusy, którymi z reguły zarażają się ptaki. Zdarzają się jednak przypadki przekroczenia bariery gatunkowej i zarażenia człowieka. Za główny sposób zarażenia uważany jest bezpośredni kontakt z zarażonym drobiem, bądź z powierzchniami i przedmiotami zanieczyszczonymi jego odchodami.

Jak dotąd najwięcej przypadków zarażenia się przez ludzi odnotowano na obszarach wiejskich i podmiejskich, gdzie w wielu gospodarstwach utrzymuje się małe stada drobiu, który wędruje swobodnie, czasem wchodząc do domów lub pojawiając się w miejscach, w których bawią się dzieci. Największe prawdopodobieństwo zarażenia występuje podczas uboju, skubania pierza, patroszenia i przygotowywania drobiu do przyrządzenia posiłku. Brak jest dowodów na to, że właściwie przyrządzony drób lub jaja mogą być źródłem zarażenia.

ZOBACZ TEŻ: Kto powinien unikać potraw z grilla?

Ptasia grypa H5N1 u ludzi 
Ptasia grypa H5N1 u ludzi 
Źródło: PAP
Czytaj także: