"No jak tam somsiedzie?". Polscy internauci reagują na niespodziewaną porażkę Niemców

Choć Niemcy do 75. minuty prowadzili z Japonią 1:0, drużynie z Azji w końcówce udało się odwrócić losy spotkania i pokonać faworyzowanego rywala 2:1. Teraz nasi zachodni sąsiedzi znaleźli się pod ścianą. Ewentualna porażka w kolejnym meczu, z silną Hiszpanią, prawdopodobnie przekreśliłaby ich szanse na wyjście z grupy. Byłby to drugi mundial z rzędu, na którym Niemcy odpadliby na tym etapie. Cztery lata temu do domu odesłała ich inna azjatycka drużyna, Korea Południowa.

ZOBACZ TEŻ: Chciał wejść na mecz w koszulce z tęczą. Usłyszał, że "jest niedozwolona" i został zatrzymany

Podobnie jak podczas mistrzostw w Rosji, polscy internauci znów błyskawicznie zaczęli wbijać szpilki zachodnim sąsiadom, głównie za pomocą memów. Bohaterami wielu z nich są dawni klubowi koledzy z Bayernu Monachium, Robert Lewandowski i Thomas Mueller. Na obserwowanym przez ponad milion użytkowników profilu make_life_harder opublikowano "zapis rozmowy telefonicznej", którą mogliby odbyć obaj piłkarze.

W memach pojawia się też wątek przewrotnie rozumianej sąsiedzkiej solidarności.

Są i memy nawiązujące do przedmeczowego protestu Niemców. Podopieczni Hansiego Flicka w milczący, ale i wymowny sposób zareagowali na zakaz noszenia tęczowych opasek wspierających mniejszości seksualne. 

Na jednym z krążących w sieci obrazków widać Joachima Loewa, wieloletniego selekcjonera reprezentacji Niemiec, który rozstał się z nią po ubiegłorocznych mistrzostwach Europy. Autor mema z przymrużeniem oka sugeruje, że dla drużyny mogłoby być lepiej, gdyby został.

Polscy internauci w porażce Niemców szukają też pocieszenia po nieco rozczarowującym remisie naszej kadry z Meksykiem. Matematyka przecież nie kłamie, a w tej chwili mamy na swoim koncie o punkt więcej niż sąsiedzi.

I wreszcie, jak przy okazji wielu potknięć niemieckich drużyn i sportowców, w mediach społecznościowych popularność znów zyskuje jeden z ulubionych memów Polaków - ten ze złośliwym "somsiadem".

ZOBACZ TEŻ: Babcia była Polką, partnerka świętowała sukcesy z innym trenerem. Kim jest "pogromca Argentyny" Herve Renard?