Niedzielne wybory do czerwoności rozpalają nie tylko polityków, ale i... hazardzistów. Tym razem oferta bukmacherów jest naprawdę bardzo bogata, możemy założyć się nawet o to którą ręką Donald Tusk wrzuci swój głos do urny wyborczej. Możemy też założyć się, że nowym premierem będzie... Grzegorz Miecugow.
Zdecydowanym faworytem internetowych firm bukmacherskich do wygrania przedterminowych wyborów jest Platforma Obywatelska. Za jedną postawioną na PO złotówkę w razie jej zwycięstwa dostaniemy zaledwie 1,33 zł. Jeśli jej lider Donald Tusk zostanie premierem, za tę samą złotówkę zarobimy już 2,1 zł. Zwycięstwo PiS to 2,65 zł za złotówkę, jeśli Jarosław Kaczyński pozostanie premierem, zarobimy 4 zł. Naprawdę obłowimy się jednak jeśli premierem zostanie Grzegorz Miecugow - stawka 1000:1, szef PZPN Michał Listkiewicz - 2000:1 , a najlepiej legendarny kandydat na prezydenta Białegostoku Krzysztof Kononowicz - 3000:1. Takie same szanse jak dziennikarz TVN24 na zostanie premierem ma szef popularnej toruńskiej rozgłośni radiowej...
Bukmacherzy oferują nam też bardziej wyszukane zakłady. Możemy zgadywać na przykład, którą ręką lider PO umieści kartę do głosowania w wyborczej urnie. Fani Szkła Kontaktowego, którzy nie mają dość wiary by postawić pieniądze na premierostwo Grzegorza Miecugowa, mają alternatywę. Jeśli dziennikarz będzie towarzyszył w komisji wyborczej Jarosławowi Kaczyńskiemu, za jedną postawioną złotówkę zgarniemy nawet 20 zł. Konkurentami Miecugowa w tym zakładzie są: Doda Elektroda - 100:1, kot Alik - 10:1, faworytem jest jednak Jadwiga Kaczyńska 1,30.
Zakłady za stroną www.betsson.com
Źródło: tvn24.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl