Tajlandzcy policjanci nie mają lekkiego życia. Na służbie spędzają 16 godzin w huku ulicy i wśród spalin. W trosce o ich zdrowia władze Bangkoku wysłały funkcjonariuszy na relaksujące lekcje śmiechu.
- Ha ha ha - takie tubalne okrzyki dochodzą z sali, w której tajlandzcy policjanci uczą się śmiać. Wiadomo śmiech to zdrowie. Gromki rechot pomaga się zrelaksować i wspomaga prawidłowe oddychanie, a tym samym poprawia sprawność umysłową.
Z takiego założenia wyszły władze Bangkoku i wysłały na terapię śmiechu przeszło 1000 policjantów. Funkcjoanriusze przez trzy dni uczyli się różnych technik śmiechu.
W zamyśle instruktorów ćwiczenia powtarzane w domu mają pomóc wyluzować się zestresowanym funkcjonariuszom oraz poprawić ich sprawność fizyczną.
Źródło: TVN24, Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters