72 zł to cena za skromny obiad i buteleczkę wina na warszawskim Lotnisku Chopina. Kwota, jaką musiała zapłacić za swój posiłek Kayah, wyraźnie ją zaskoczyła - do tego stopnia, że podzieliła się tym z fanami na Facebooku.
"Lyzka ziemniaczkow i buraczkow plus malutka buteleczka wina na lotnisku. 72 zlote!!!!!!!!!!!!!" - napisała na Facebooku Kayah (pisownia oryginalna - red.), pokazując zdjęcie swojego zamówienia z jednej z restauracji na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Lyzka ziemniaczkow i buraczkow plus malutka buteleczka wina na lotnisku. 72 zlote!!!!!!!!!!!!! Posted by Kayah on 7 października 2015
Lasagne - 60 zł, cappuccino - 20 zł
Fani w komentarzach zareagowali błyskawicznie. Niektórzy podzielili się własnym doświadczeniem. "Ja tam jadłam malutki kawałek lazanii za 60zł. Najdroższe lotnisko na jakim byłam..." - wspomniała jedna z internautek. "Najdroższe cappuccino tylko na Okęciu! Kilka miesięcy temu małe kosztowało prawie 20zł!" - skomentował inny użytkownik serwisu.
Inni komentujący zwrócili uwagę, że taka cena to standard na warszawskim lotnisku. "A czego się Kasiu spodziewalas? Niestety, na lotniskach zawsze zdzieraja!" - zauważył z użytkowników komentujących post.
Niektórzy żartowali też, że za taką kwotę "kieliszek, talerz i sztućce można wziąć ze sobą w dalszą podróż".
Autor: kl/ja / Źródło: facebook
Źródło zdjęcia głównego: facebook | Ja Fryta/CC BY-SA 2.0