Użytkownicy aplikacji do błyskawicznej obróbki i udostępniania zdjęć Instagram masowo używają jej do tworzenia zdjęć erotycznych i pornograficznych, a później umieszczają je w sieci, gdzie są dostępne dla wszystkich, także dzieci - alarmują zachodnie media.
Jak pisze "Daily Mail", niewielki zespół zawiadujący Instagramem jest przytłoczony ilością treści przeznaczonych dla dorosłych. Użytkownicy masowo umieszczają rozbierane zdjęcia, fotografie w prowokacyjnych pozach lub wykonane, gdy się masturbują.
Efekt nowego trendu, nazwanego "instapornem", może być bez ograniczeń oglądany przez każdego, kto wejdzie na stronę - zauważa portal Huffington Post.
Bez szans na kontrolę
I choć - zgodnie z regulaminem Instagrama - pornografia jest zabroniona, to zespół jedynie 15 pełnoetatowych moderatorów nie jest w stanie przejrzeć 5 milionów zdjęć ładowanych przez użytkowników każdego dnia.
To niepokojące, zważywszy na to, że z usługi mogą korzystać już 13-latkowie.
W sumie Instagrama używa 80 milionów ludzi na całym świecie.
Autor: jak//bgr / Źródło: "Daily Mail"