W ubiegłym tygodniu miała miejsce długo wyczekiwana premiera drugiej części "Diuny" Denisa Villeneuve'a. Fabuła opartego na powieści Franka Herberta filmu rozgrywa się na Arrakis - pustynnej planecie, niemal całkowicie pozbawionej wody. Czy zamieszkanie podobnego miejsca przez ludzi byłoby możliwe? Naukowcy postanowili to sprawdzić.
Pozbawiona opadów i innych naturalnych źródeł wodny pitnej, a do tego spalana bezlitosnym słońcem. Planeta Arrakis w powieściach Franka Herberta przedstawiona została jako miejsce wrogie dla człowieka. Czy w rzeczywistości ludzie byliby w stanie przetrwać w takich warunkach? Odpowiedzi na to pytanie postanowił poszukać, wraz z grupą innych naukowców, Alexander Farnsworth, meteorolog z Uniwersytetu w Bristolu.
W tym celu badacze opracowali model klimatyczny Arrakis, podobny do tych, na podstawie których prognozuje się pogodę na Ziemi. Model oparty został na informacjach przekazanych przez samego Franka Herberta w "Kronikach Diuny" (serii powieści - red.) oraz danych zebranych przez Willisa Everetta McNelly'ego w "Encyklopedii Diuny" (zbiorze esejów ponad 40 różnych autorów, stanowiącym zautoryzowany przez Herberta dodatek do "Kronik Diuny" - red.). Tam, gdzie naukowcom brakowało niezbędnych informacji, uzupełnili je oni danymi analogicznymi do danych opisujących Ziemię. Do jakich wniosków doszli?
Czy na Arrakis z "Diuny" dałoby się żyć?
"Po wprowadzeniu wszystkich niezbędnych danych usiedliśmy i czekaliśmy. Skonstruowanie tak złożonych modeli wymaga czasu, w tym przypadku ponad trzech tygodni. Potrzebowaliśmy też ogromnego superkomputera, by móc wykonać setki tysięcy obliczeń wymaganych do symulacji (klimatu) Arrakis. Jednak to, co ustaliliśmy, było warte czekania" - relacjonują akademicy w tekście opublikowanym na portalu The Conversation. Co więc odkryli? Z ich badań wynika, że "duża część Arrakis nadawałaby się do zamieszkania". Życie na wymyślonej przez Herberta planecie dalekie byłoby jednak od komfortowego.
"Książki i filmy opisują Arrakis jako planetę, na której słońce pali niemiłosiernie, a ogromne obszary są niemal bezludne, wypełnione piachem i skałami. Klimat ten zdaje się zmieniać w bardziej znośny w miarę zbliżania się do położonych przy biegunie północnym miast Arrakin i Kartagin. Nasz model opowiada jednak inną historię" - przekonują naukowcy. Z ich obliczeń wynika, że to właśnie na obszarach biegunowych Arrakis występowałyby najcięższe dla życia warunki z temperaturami sięgającymi latem 70 stopni Celsjusza i spadającymi zimą do nawet 75 stopni poniżej zera. Korzystniej byłoby na obszarach równikowych, gdzie temperatury wahałyby się od 15 do 45 stopni Celsjusza.
Zdaniem naukowców, wbrew temu, co zapisano w "Kronikach Diuny", Arrakis nie byłoby całkowicie pozbawione deszczu. Opady występowałyby jednak wyłączenie latem i jesienią, i to jedynie na wybranych obszarach. Dodatkowo ich ilość byłaby "bardzo mała". Z uwagi na to mieszkańcy Arrakis - podobnie jak i w książkach - musieliby korzystać z systemów retencji wody. Ze względu na temperatury opisane przez Herberta skafandry zapewniające chłód również byłyby kluczowe dla funkcjonowania.
ZOBACZ TEŻ: "Diuna: Część druga" hitem w polskich kinach
Diuna - gdzie oglądać
"Diuna" to powieść autorstwa Franka Herberta z 1965 roku. W 2021 roku w kinach ukazała się pierwsza część jej ekranizacji w reżyserii Denisa Villeneuve'a. "Diuna: Część druga" miała swoją premierę 29 lutego.
Zarówno "Diuna", jak i "Diuna: Część druga" to produkcje Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24. Pierwszą część filmu można obejrzeć w Playerze.
Źródło: The Conversation, TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros. Discovery